Logo Polskiego Radia
Czwórka
Andrzej Cała 03.10.2014

Sportowiec a celebryta. Gdzie jest granica?

Kilka miesięcy temu ogromne zamieszanie wywołała rozbierana sesja Agnieszki Radwańskiej. Wcześniej swoje wdzięki w magazynach dla panów zaprezentowały Sylwia Gruchała i Jagna Marczułajtis. Teraz w ich ślady postanowiły iść sportsmenki z Krakowa, które stanęły przed obiektywem Dominiki Cudy. Fotografka wpadła na pomysł, aby zebrać w ten sposób pieniądze na sprzęt dla młodych zawodników.
Agnieszka Radwańska wywołała duże zamieszanie swoją rozebraną sesją dla amerykańskiego magazynu.Agnieszka Radwańska wywołała duże zamieszanie swoją rozebraną sesją dla amerykańskiego magazynu.Andy Oliver/GoffPhotos.com/PAP
Posłuchaj
  • Czy sportowcy to w obecnych czasach celebryci? Czy istnieją pewne granice, których nie powinni przekraczać promując się? (Czwórka/Się mówi)
Czytaj także

Większość słuchaczy Czwórki nie ma żadnego problemu z tym, że działalność sportowców wychodzi poza areny sportowe. - Dziewczyny mają piękne, wyrzeźbione ciężką pracą ciała. Często pieniądze z takich sesji przeznaczają na szczytne cele. Dlaczego mamy im tego zabraniać? - spytała retorycznie jedna z uczestniczek sondy. Inny rozmówca dodał, że są to zazwyczaj wysmakowane, starannie przygotowane zdjęcia, w których nie sposób dostrzec wulgarności. Nie zabrakło jednak też głosów krytycznych. - Wydaje się, że od sesji i pozowania powinni być modele i modelki, może jeszcze różni celebryci. Sportowcy mają inne zadanie - przekonywał słuchacz.
PRZECZYTAJ: Celebryci w Polsce nie pojawili się wczoraj

W studiu Czwórki gościli Oktawia Nowacka - uznana polska pięcioboistka, medalistka mistrzostw świata i Ariel Wojciechowski, student AWF Warszawa. Rozmawiali oni z Piotrem Firanem o tym, czy sportowcy zaliczają się teraz do świata celebrytów i czy jesteśmy w stanie wybaczyć im więcej. - Czasy się zmieniają i teraz ogromną rolę odgrywają media. Uznani sportowcy są osobami rozpoznawalnymi. Świetnie radzą sobie na rynku reklamy. Często przystępują też do akcji charytatywnych, a ich nazwisko pociąga za sobą innych. Oczywiście często kierują się też pobudkami czysto finansowymi, ale czy tak naprawdę jest w tym coś złego? Dopóki nie wyrządzają komuś krzywdy i są w zgodzie sami ze sobą, to chyba wszystko jest ok. Ja bym nie potrafiła się rozebrać przed kamerami do takiej sesji, ale absolutnie nie odmawiam do tego prawa innym. Każdy ma inne zasady, moralność i należy to uszanować - przekonywała Nowacka.

ZOBACZ TEŻ: Nagość to nie zawsze skandal

Wojciechowski zwrócił uwagę na coś zupełnie innego. - Jest coś nie tak, gdy sportowcy muszą się uciekać do rozbieranych sesji czy grania w kiepskich reklamach, żeby zarobić na swoje występy. Są zawodowcami, reprezentują nasz kraj na zawodach międzynarodowych, a nie ma ze strony państwa, resortu pieniędzy, żeby ich wspomóc?! Coś tutaj jest nie tak! - powiedział gość Czwórki.
Gdzie przebiega granica między celebrytą a sportowcem? Czy osoby reprezentujące Polskę na rozmaitych arenach mają większe prawo od innych ludzi do wypowiadania się publicznie na przeróżne tematy? A może najwyższa pora wrócić do dawnych obyczajów, gdy ludzie sportu zajmowali się tylko treningami? Posłuchajcie zapisu rozmowy w "Się mówi".
ac/kul