Logo Polskiego Radia
Trójka
Gabriela Skonieczna 23.09.2013

Wygrana Angeli Merkel. Pozornie nic się nie zmienia, ale...

- Nowe, małe partie są ważne, bo wyrażają nowe poglądy. Wynik Alternatywy dla Niemiec jest ważnym sygnałem dla CDU, a sposób, w jaki definiuje interesy niemieckie ta partia, może być niepokojący dla innych krajów – ocenia Janusz Reiter, polski dyplomata, ekspert ds. stosunków międzynarodowych, publicysta, ambasador RP w Niemczech i USA.
Niemieckie partie muszą na nowo określić swoje miejsce na scenie politycznej - uważają goście Klubu TrójkiNiemieckie partie muszą na nowo określić swoje miejsce na scenie politycznej - uważają goście "Klubu Trójki"PAP/EPA/JUAN CARLOS HIDALGO


Także w ocenie Marcina Zaborowskiego, dyrektora Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych wynik tej partii (Alternatywa dla Niemiec zdobyła 4,7 procenta głosów), istniejącej zaledwie od kilku miesięcy jest szokujący. Jest rzadkością w krajach o ustabilizowanej demokracji, aby tak nowa partia otarła się o szansę wejścia do parlamentu. Teraz wciąż ma szansę dostania się do Parlamentu Europejskiego. Jak oceniają goście debaty działanie Alternatywy dla Niemiec nawet poza parlamentem będzie wpływać na programy innych partii, także CDU.

Joachim Bleicker, minister pełnomocny Ambasady Niemiec w Warszawie zwraca jednak uwagę, że Alternatywa dla Niemiec jest formacją monotematyczną, reprezentującą ludzi, którzy nie wierzą we wspólną europejską walutę. To partia sprzeciwiająca się euro, a nie Europie. W jego ocenie jej wynik należy interpretować jako dobry dla Niemiec i Europy, bo pokazuje, że 90 procent Niemców wierzy w euro.

Wybory w Niemczech - tu czytaj więcej>>>

Piotr Buras z warszawskiego Biura Europejskiej Rady Spraw Zagranicznych uważa, że niemiecka polityka zmieniała się stopniowo, ale wyraźnie w ostatnich latach. - Niemcy odeszli od reprezentowanych przez siebie pryncypiów: od niezależności banku centralnego, od tego, że nie wolno ratować krajów zagrożonych bankructwem – wylicza gość Ernesta Zozunia. W jego ocenie ta polityka małych kroków będzie kontynuowana. - Być może dzięki niej Grecja zyska kolejną pomoc finansową, a Niemcy zaczną wspierać popyt wewnętrzny inwestycjami publicznymi - prognozuje.

Sebastian Płóciennik z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych ocenia, że jeśli chodzi o politykę niemiecką wobec Rosji nie należy się spodziewać dużych zmian. - Niemcy inaczej patrzą już na rosyjską politykę. Nie będzie strategicznego partnerstwa z Rosją, choć to wciąż ważny partner – mówi gość "Klubu Trójki". Joachim Bleicker, mówiąc o niemieckiej polityce zagranicznej zwrócił uwagę, że tu wśród partii panuje wyjątkowy konsensus. W jego ocenie dowodzi tego fakt, iż o politykę zagraniczną politycy nie ścierali się w kampanii przedwyborczej.

Marcin Zaborowski odnosząc się do sytuacji Angeli Merkel ocenił, że jedynie pozornie jest ona komfortowa. CDU nie brakuje wiele do sformowania rządu, jednak na jakiegokolwiek koalicjanta partia ta się zdecyduje, rozmowy o współpracy będą bardzo trudne. Do jakiej więc koalicji dojdzie i kiedy należy się spodziewać nowego niemieckiego rządu? Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.

Debata, z udziałem publiczności, odbyła się w studiu im. Agnieszki Osieckiej.

Do słuchania audycji "Klub Trójki" zapraszamy od poniedziałku do czwartku po godzinie 21.00.

/(gs)