Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Paweł Jakubicki 07.03.2018

"Marzec '68 powinien być powodem do dumy, a nie do wstydu"

Na Uniwersytecie Warszawskim odbyła się debata „Marzec'68. Ogólnopolski Ruch Społeczny Przeciwko Komunizmowi” w związku z obchodami 50. rocznicy studenckich protestów, w której wzięli udział: Irena Lasota, prof. Wojciech Roszkowski, prof. Jerzy Eisler, prof. Dariusz Gawin i Mateusz Fałkowski. Debatę poprzedził wystąpieniem premier Mateusz Morawiecki.
Premier RP Mateusz Morawiecki podczas debaty pt. Marzec 68 Ogólnopolski Ruch Społeczny Przeciw Komunizmowi w ramach obchodów 50. rocznicy Marca 68 w WarszawiePremier RP Mateusz Morawiecki podczas debaty pt. „Marzec '68 Ogólnopolski Ruch Społeczny Przeciw Komunizmowi” w ramach obchodów 50. rocznicy Marca ‘68 w WarszawiePAP/Radek Pietruszka

„Marzec'68 dla Polski, dla Polaków, którzy walczyli o wolność powinien być powodem do dumy, a nie powodem do wstydu” - powiedział premier Mateusz Morawiecki w swoim wystąpieniu poprzedzającym debatę.

Premier wyraźnie zaznaczył w swojej wypowiedzi, że „w marcu 1968 r. państwo polskie nie było państwem niepodległym, suwerennym; było państwem, które swoje kroki polityczne, swoje działania społeczno-polityczne uzależniało od kogoś innego, innego mocarstwa”.

Premier przypomniał, że przeciwko relegowaniu dwóch studentów - Adama Michnika i Henryka Szlajfera, na początku marca 1968 r., rozpoczął się wiec na Uniwersytecie Warszawskim. „Wiec antyrządowy, wiec, który rzeczywiście rozpoczął ten wielki zryw wolnościowy, jaki wtedy miał miejsce” - podkreślił premier Mateusz Morawiecki.

Szef rządu wspomniał także o wspólnocie losu Polaków i Żydów, którzy żyli razem obok siebie przez setki lat. „Ci ludzie, nasi bracia i siostry pochodzenia żydowskiego nie byli obcy - byli w domu, byli swoi; przez 800 lat mogli w pokoju rozwijać się, tworzyć, pracować, handlować na polskiej ziemi” – powiedział premier Morawiecki.

Po wystąpieniu premiera nastąpiła zasadnicza część debaty, którą rozpoczęła prezes Instytutu na rzecz Demokracji w Europie Wschodniej Irena Lasota, która powiedziała, że Marzec’68 był początkiem pewnego procesu. - W opowieściach o Marcu brakuje tego, że brało w nim udział kilkadziesiąt tysięcy osób, a do tego było jeszcze wsparcie tysięcy warszawiaków. Prawdziwy Marzec’68 był tych ludzi, którzy solidarnie wyszli w poparciu protestujących studentów – mówiła działaczka społeczna.

Według prof. Jerzego Eislera dyrektora Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Warszawie, Marzec’68 i Grudzień'70 to był bunt tego samego pokolenia, urodzonego w PRL-u. – Teraz dużo więcej wiemy o wydarzeniach w Marcu’68. W Katowicach milicja obywatelska do pacyfikowania młodzieży użyła psów. W Radomie, Tarnowie i Bielsku-Białej robotnicy i uczniowie walczyli z milicją – powiedział historyk

Socjolog Mateusz Fałkowski z Instytutu Studiów Politycznych PAN zwracał uwagę, że protestujący studenci musieli odnaleźć swoją tożsamość. - Ruch społeczny Marca'68 niesie pewne kulturowe innowacje. Był oddolny, dopiero sytuacja wspólnego działania wymusiła znalezienie odpowiedzi na pytanie o wspólne cele. Jeśli te odpowiedzi są zbliżone, to mamy do czynienia z nowym podmiotem, czyli ruchem społecznym – wskazywał socjolog.

W ocenie prof. Dariusza Gawina z Instytutu Filozofii i Socjologii PAN historia Marca’68 ogniskowała się na Uniwersytecie Warszawskim. - W Marcu'68 duch historii Polski tchnął właśnie w Audytorium Maximum UW. Historia tego czasu zaczęła się tutaj, w tym miejscu miała najbardziej dramatyczny przebieg i ludzie, którzy brali udział w tych wydarzeniach przyczynili się do przemyślenia sensu tego, co się stało – wyjaśniał naukowiec.

W ocenie prof. Wojciecha Roszkowskiego wątek spontanicznego ruchu społecznego Marca’68 jest w narracji publicznej zaniedbany. - Jeśli możemy mówić o wątku antysemickim, to  dotyczył on rozgrywki we władzach PRL. Trzeba odróżnić to, co robiła władza, od tego co robiło społeczeństwo. Polska to nie były władze komunistyczne. Pamiętam reakcje moich kolegów na to co robili Moczar i Gomułka, którzy zauważali, że rękami demonstrantów chce się załatwić rozgrywki partyjne – przypominał uczestnik debaty.

Więcej w całej audycji

Polskie Radio 24/IAR/PAP

_______________

Data emisji: 07.03.2018

Godzina emisji: 17:10