Stanisław Moniuszko - serwis specjalny
- Warunki studia nie dają tak szerokich możliwości, jak to jest przy okazji scen, ale nie jest to niemożliwe. W związku z tym będą kostiumy, elementy scenografii i światło. Dojdzie również element, który mnie jako też twórcy teatru radiowego bardzo pociąga. Mianowicie w momentach dialogowych, gdzie nie ma muzyki, będzie rodzaj teatru radiowego. Przygotowujemy efekty dźwiękowe, czyli to, co zazwyczaj ma miejsce w słuchowiskach. W tym przypadku pomyślałam, że chciałabym połączyć operę, czystą muzykę, ze słuchowiskiem radiowym - wyznała Anna Wieczur-Bluszcz.