Krytycy jednym głosem mówią, że był to znakomity festiwal, z bardzo ciekawymi filmami. – Rzadko się zdarza, aby w konkursie do głównej nagrody mogły pretendować prawie wszystkie biorące w nim udział filmy. Tegoroczny zestaw dzieł ukazał wielką różnorodność polskiego kina – tematyczną, gatunkową i pokoleniową. Dialog pomiędzy młodszym i starszym pokoleniem był bardzo wyraźny, co oczywiście cieszy, bo daje nadzieję na jasną przyszłość – mówiła w audycji "Wybieram Dwójkę" Anna Fuksiewicz.
1. Nagrodę 38. Gdynia – Festiwal Filmowy "ZŁOTE LWY” otrzymał film "Ida" w reżyserii Pawła Pawlikowskiego. Jest to pierwszy film reżysera na stałe mieszkającego w Anglii, zrealizowany w Polsce. Film zachwycił swoją formą – prostą, piękną, wręcz minimalistyczną. Anna Fuksiewicz porozmawiała o inspiracjach zdobywcy "Złotego Lwa” Pawła Pawlikowskiego. – Miałem wiele inspiracji. Pomysł zestawienia dwóch bohaterek -kobiety młodej i religijnej, pogrążonej w wierze i drugiej wierzącej w marksizm i leninizm, której wiara wcześniej przepadła, był trochę takim pretekstem, aby zacząć tę opowieść o dwóch całkowicie różnych kobietach. To zderzenie dwóch wiar, dwóch temperamentów. Jedna jest rozszalałą ekstrawertyczką pełną energii, druga jest spokojna, kontemplacyjna, u niej wszystko dzieje się wewnątrz – opowiadał o filmie "Ida” Paweł Pawlikowski w rozmowie z Anną Fuksiewicz.
Najbardziej oklaskiwanym filmem podczas tegorocznego festiwalu był film Macieja Pieprzycy pt. "Chce się żyć", który na festiwalu zdobył drugą nagrodę. Jest to przejmująca i pięknie opowiedziana historia chłopca z porażeniem mózgowym. – Film wzrusza, niekiedy bawi, skłania do refleksji. Ja gorąco polecam ten film, który ma wejść na nasze ekrany w połowie października – podkreślała w rozmowie Anna Fuksiewicz.
W audycji mogliśmy też posłuchać relacji Adama Suprynowicza z krakowskiego Festiwalu Sacrum Profanum oraz Marka Zwyrzykowskiego z norweskiego Festiwalu Muzyki Współczesnej "Ultima".
Audycję przygotowała Agata Kwiecińska.
WŁ