O zastrzeżeniach do ustawy mówił kilka dni temu wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans. Zapowiadał, że z chwilą jej publikacji w Dzienniku Ustaw Komisja rozpocznie postępowanie o naruszenie unijnego prawa. Bruksela odwołuje się do skutecznego, niezależnego sądownictwa zapisanego w europejskim traktacie. – Odwoływanie się do zapisów traktatowych jest działaniem bezprecedensowym. KE nie ma pewności, że obroni te argumenty przed Trybunałem Sprawiedliwości, jeśli sprawa tam trafi – wyjaśniała Beata Płomecka.
Jednoznaczne przekroczenie unijnych przepisów Komisja wskazała tylko przy zróżnicowaniu wieku emerytalnego sędziów ze względu na płeć. O prawie do dalszej pracy już po osiągnięciu tego wieku ma, zgodnie z ustawą, decydować minister sprawiedliwości. Według Komisji takie uprawnienia ministra, jak również te do odwoływania i powoływania prezesów sądów podważy niezależność polskiego wymiaru sprawiedliwości. "Nowe przepisy umożliwiają ministrowi sprawiedliwości wywieranie wpływu na poszczególnych sędziów sądów powszechnych, w szczególności poprzez mało precyzyjne kryteria przedłużania ich kadencji, co podważa zasadę nieusuwalności sędziów" - brzmi oświadczenie Komisji Europejskiej.
Teraz Polska ma miesiąc na przysłanie wyjaśnień i odpowiedzi na zarzuty Brukseli. Jeśli te wyjaśnienia będą nie wystarczające Komisja wyśle drugie upomnienie, a jeśli i późniejsze wyjaśnienia nie przyniosą rozstrzygnięcia sporu na linii Bruksela - Warszawa, Komisja skieruje pozew do unijnego Trybunału Sprawiedliwości, który może zasądzać kary finansowe.
Wiceszef Komisji Frans Timmermans ponownie zaprosił ministrów spraw zagranicznych i sprawiedliwości na spotkanie w Brukseli w dogodnym dla nich terminie.
"Wszczęcie przez KE postępowania wobec Polski - nieuzasadnione"
W nowym Prawie o ustroju sądów powszechnych obowiązywać będą wszelkie gwarancje procesowe i środki odwoławcze; stanowisko Komisji Europejskiej, która wszczęła postępowanie wobec Polski uznajemy za nieuzasadnione - oświadczył dla PAP wiceszef MSZ ds. europejskich Konrad Szymański. - Trzeba też pamiętać, że polityka społeczna i organizacja wymiaru sprawiedliwości należą do kompetencji państw członkowskich" - podkreślił wiceminister Szymański.
"Komisja Europejska weszła na drogę, która prowadzi donikąd"
KE w sprawie polskiej reformy sądownictwa na siłę szuka pretekstów do wykazania swojej kompetencji w sprawach, w których w oczywisty sposób jej nie posiada - powiedział PAP szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski. - Komisja Europejska weszła na drogę, która prowadzi donikąd. Każdy kolejny krok oznacza że coraz większe będą dla Komisji koszty odwrotu z tej drogi, a w pewnym momencie odwrót będzie konieczny, bo KE w sprawie polskiej reformy sadownictwa na siłę szuka pretekstów do wykazania swojej kompetencji w sprawach, w których w oczywisty sposób jej nie posiada. Organizacja wymiaru sprawiedliwości jest wewnętrzną sprawą każdego państwa i dlatego jest tak rożna w różnych krajach UE - stwierdził Szczerski.
Więcej w nagraniu.
Polskie Radio 24/IAR/ip
____________________
Data emisji: 29.07.2017
Godzina emisji: 14:06