Interweniujący policjanci postrzelili i zatrzymali napastnika, mężczyznę w młodym wieku. Na razie jest to jedyny podejrzany, ale policja szuka jego potencjalnych wspólników. "Jest osiem ofiar ataku nożem. Dwie osoby zginęły, a sześć jest rannych" - przekazała na Twitterze policja.
Jak zaznaczył prof. Wojciech Nowiak, wielu ekspertów zajmujących się problematyką terroryzmu twierdzi, że jest to problem "na pokolenie". - Jeśli więc policzymy, że jedno pokolenie to ok. 20-25 lat to najprawdopodobniej musimy się przygotować, że przynajmniej przez te 20-25 lat tego typu sytuacje będą nas dotyczyły – wyjaśnił gość.
Jego zdaniem, politycy mogą w tej sytuacji wzmocnić służby, ale - jeśli chodzi o zamachy z użyciem samochodów czy zamachy nożowników – "bardziej istotna jest inspiracja niż możliwość służb by unieszkodliwić potencjalnego zamachowca".
- Według mnie, ważniejsza niż wzmocnienie służb - które tak czy inaczej są silne – jest edukacja społeczeństwa. W Hiszpanii, Francji czy Wielkiej Brytanii służby są bowiem doświadczone i dobrze zorganizowane – podsumował prof. Nowiak.
Po ataku w Turku wzmocniono ochronę lotniska w Helsinkach i głównych dworców kolejowych kraju, a do pilnowania bezpieczeństwa w całym kraju skierowano dodatkowe patrole. Policja podała, że jest w stanie podwyższonego alertu.
W czerwcu fińskie służby bezpieczeństwa SUPO podniosły stopień zagrożenia atakami terrorystycznymi do drugiego, "podwyższonego" poziomu w 4-stopniowej skali. Według SUPO zagrożenie terroryzmem jest poważniejsze niż kiedykolwiek wcześniej, a w całym kraju jest ok. 350 osób, które mogą mieć związek z działalnością terrorystyczną.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Krzysztof Świątek.
Polskie Radio 24/pr
___________________
Data emisji: 18.08.17
Godzina emisji: 18:08