W Programie Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013 była możliwość skorzystania z dopłat na promocję rolniczych produktów. Wykorzystał ją m.in. Andrzej Chilicki, prezes Augustowsko-Podlaskiego Stowarzyszenia Eko-Rolników, producent aronii.
- Aronia jest owocem mało znanym, zarówno w Polsce, jak i na świcie. Polska jest zaś największym producentem tego owocu. Uprawiamy ok. 60 tys. ton rocznie. Z tego ok. 80 proc. idzie na eksport, głównie w formie koncentratu. Bez wsparcia funduszy promocyjnych byłoby bardzo trudno przebić się na rynku zarówno krajowym, jak i zagranicznym. Nasze Stowarzyszenie realizowało projekt promocji i upowszechniania wiedzy o prozdrowotnych wartościach soków i nektarów aroniowych znad Biebrzy – mówi gość radiowej Jedynki.
Trudne wejście na rynek japoński
Jak podkreśla ekspert, aronia jest jednym z najzdrowszych owoców świata.
- Jest to udowodnione naukowo. Prof. Jan Oszmiański jako pierwszy na świcie odkrył antyoksydanty występujące w aronii – dodaje Andrzej Chilicki. – Po awarii elektrowni atomowej w Japonii, prof. Iwona Wawer wystosowała apel, że Polska może pomóc Japończykom. Chodziło o to, że aronia może niwelować skutki napromieniowania. Przesłaliśmy te informacje do ambasady Polski w Japonii. Ambasada znalazła nam partnerów w Japonii, którzy byli zainteresowani importem tego owocu. Japończycy byli i są zainteresowani tymi produktami, aczkolwiek promocja na rynku japońskim idzie dosyć opornie. Związane jest to z procedurami. Wejście z nowym produktem na ten rynek jest bardzo trudne – dodaje.
Naukowcy wspierają producentów
Dzięki działaniom promocyjnym dowiedzieliśmy się o innych właściwościach aronii, np. o tym, że ma ona zbawienny wpływ na osoby cierpiące na nadciśnienie.
- Pomaga na cukrzycę. Odznacza się szerokim spektrum działania na organizm ludzki. Są prowadzone badania naukowe, nie tylko w Polsce, i my z tej wiedzy korzystamy – podkreśla Andrzej Chilicki.
Każda forma promocji dobra
Gość radiowej Jedynki dodaje, że z roku na rok rośnie zainteresowanie tymi owocami. Nie oznacza to jednak, że rolnicy ekologiczni, uprawiający aronię czy inne owoce, o działaniu zdrowotnym, nie potrzebują wsparcia.
- Poza uczestnictwem w różnego rodzaju wystawach i targach wskazane byłoby nagłośnienie spraw związanych z tymi zdrowotnymi właściwościami owoców w mediach w innych krajach – uważa Andrzej Chilicki. – Każda forma promocji jest dobra i wskazana. Bez wsparcia agend rządowych trudno byłoby przebić się na rynkach krajowych i zagranicznych – dodaje.
Podlasie, gdzie uprawiana jest aronia, to jeden z najczystszych rejonów w Europie.
Aleksandra Tycner, awi