Logo Polskiego Radia
Polskie Radio
Małgorzata Byrska 15.07.2015

Polisa OC przyda się i na wakacjach, i w pracy. Szczególnie lekarzom, architektom czy brokerom

Ubezpieczenie OC kojarzy się przede wszystkim z kierowcami. Ale nie tylko oni mają obowiązek je wykupić. Ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej muszą posiadać także rolnicy, lekarze, adwokaci czy biura rachunkowe.
Posłuchaj
  • Deregulacja ograniczyła co prawda wymogi, jakie muszą spełnić określone zawody, natomiast prawie w każdym przypadku wprowadzała obowiązek posiadania ubezpieczenia – podkreśla na antenie Czwórki Artur Makowiecki z Gazety Ubezpieczeniowej. (Karolina Mózgowiec, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

Obowiązkowe OC obejmuje bowiem bardzo wiele grup zawodowych.

– Nie tylko agentów ubezpieczeniowych czy brokerów, w przypadku których można mówić o krzywdach finansowych, ale też OC muszą legitymować się lekarze, którzy prowadzą prywatną praktykę. Od 1 stycznia 2016 r. najprawdopodobniej takie ubezpieczenie będą musiały mieć także szpitale. Jest to jeszcze kwestia nierozstrzygnięta, ponieważ szpitale bardzo mocno protestują przeciwko temu obowiązkowi ubezpieczeniowemu. Są też ubezpieczenia dla architektów, dla różnego rodzaju grup zawodowych – wymienia na antenie Czwórki Artur Makowiecki z Gazety Ubezpieczeniowej.

Więcej deregulacji, więcej obowiązkowych ubezpieczeń

Konieczność posiadania polisy jest często efektem procesu  deregulacji zawodów, kolejnych ustaw uchwalanych przez Sejm.

– Deregulacja ograniczyła co prawda wymogi, jakie muszą spełnić określone zawody, aby się starać uzyskać uprawnienia do ich wykonywania, natomiast prawie w każdym przypadku wprowadzała obowiązek posiadania ubezpieczenia. Jako zabezpieczenie interesów klienta przed ewentualną krzywdą danej osoby – podkreśla Artur Makowiecki.

I producenci aut, i kluby sportowe

OC wykupują też zakłady mechaniczne, czy też organizatorzy różnego rodzaju imprez masowych.

– W przypadku np. piłki nożnej, takim ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej muszą się legitymować nie tylko kluby sportowe w stosunku do zawodników, ale też jest tzw. OC organizatora imprez masowych. Żadna impreza masowa nie może się odbyć, jeżeli nie jest wykupione OC na określoną wartość – zaznacza ekspert z Gazety Ubezpieczeniowej.

Z kolei nieobowiązkowe ubezpieczenie OC przyda się też każdemu, kto wybiera się na zagraniczne wakacje.

 – Ubezpieczenie OC chroni nas w momencie, kiedy my komuś, będąc na wakacjach zrobimy krzywdę. Jeżeli np. zimą uszkodzimy kogoś niechcący na stoku narciarskim. A były takie przypadki i dotyczyły polskiego turysty, który musiał zapłacić odszkodowanie z własnej kieszeni, bo nie był oczywiście ubezpieczony. Jednak taka sytuacja może zdarzyć się w morzu, jeziorze, na basenie, niestety o to nietrudno. OC jest standardową ochroną w pakiecie ubezpieczenia turystycznego, które można wykupić – przypomina Marcin Tarczyński z Polskiej Izby Ubezpieczeń.

Ubezpieczone życie prywatne

Polisa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej w życiu prywatnym zabezpiecza nas przed konsekwencjami wielu różnych wydarzeń.

– Od najprostszych sytuacji, kiedy nasze dziecko wybije szybę sąsiadowi, czy też zarysuje rowerkiem samochód, to już wtedy takie ubezpieczenie mogłoby zadziałać. Przy dużo poważniejszych szkodach, typu zalanie czyjegoś mieszkania, również wszystkie szkody byłyby pokryte z tego OC. Natomiast jeżeli mamy dom w zabudowie bliźniaczej, czy też szeregowej, i np. w sytuacji zapalenia się sadzy w kominie, to od takiego jednego komina mogą się zająć inne nieruchomości i są to wówczas duże szkody. Bardzo często posiadamy też psy, i jeżeli taki czworonożny przyjaciel wyrządzi komuś szkodę, to też ta polisa wtedy się uruchamia – wyjaśnia Daniel Palak, dyrektor zarządzający Comperia Ubezpieczenia.

I dodaje, że koszty OC w życiu prywatnym nie są duże. – To około 30-40 zł za każde 50 tys. sumy ubezpieczenia, rocznie.

Karolina Mózgowiec, mb