A poza tym takie działania się po prostu opłacają, bo bezpośrednio przekładają się na niższe rachunki. W ten sposób można zaoszczędzić nawet 300, 400 złotych w ciągu roku, wiec warto świadomie korzystać z urządzeń, które mamy w mieszkaniach.
Najważniejsza jest zmiana nawyków
Każdy z nas ma wpływ na to, ile prądu zużywa, często po prostu wystarczy zmiana codziennych nawyków, która przełożyć się może wprost na niższe rachunki za prąd.
– Urządzenia, które działają w trybie stand-by, czyli wtedy, gdy np., świeci się dioda w telewizorze, też zużywają prąd. Z szacunków jednej z firm energetycznych wynika, że w ciągu roku Polacy płacą 800 mln zł za prąd, który wykorzystywany jest właśnie przez urządzenia pracujące w trybie stand-by: odtwarzaczach dvd, ruterach, telewizorach – podkreśla Marcin Krasoń, analityk Home Broker.
Lodówka zużywa najwięcej
Wystarczy je odłączyć od prądu. Jednak prawdziwym pożeraczem energii jest lodówka.
– Według statystyk lodówka zużywa 25-30 proc. prądu, przypadającego na całe gospodarstwo domowe. Jej zadaniem jest chłodzenie. Zatem, jeśli ustawimy ją obok jakiś urządzeń, które generują ciepło, albo nie będzie ona miał możliwości dobrego chłodzenia, to będzie zużywała więcej prądu. Nie stawiajmy więc lodówki koło zmywarki, czy koło piecyka. I pamiętajmy też o tym, że każde jej otwarcie, to podnoszenie temperatury w środku, zatem należy korzystać z niej w sposób rozsądny – mówi ekspert.
Połączenie działań daje kolosalny efekt
W ten sposób możemy zaoszczędzić nawet 400 złotych w skali roku. I jak mówi Katarzyna Dytrych z fundacji Nasza Ziemia, gdy połączymy nasze starania – efekt może być bardzo korzystny.
– Policzmy sobie, jak to jest w naszym przypadku i pomnóżmy przez kilkaset gospodarstw domowych. Wtedy zobaczymy, jak te małe kroki, które podejmujemy, mają kolosalne znaczenie w skali lokalnej, ale i w skali globalnej. Rzeczywiście przyczyniają się do dbania o bezpieczeństwo energetyczne, ale też o klimat i wdychane przez nas powietrze – mówi przedstawicielka fundacji.
Bądź świadomym konsumentem
Warto być też świadomym konsumentem i wiedzieć skąd czerpiemy energię.
– Sprawdźmy, jakie mamy podpisane umowy, z jakimi dostawcami. W Internecie dostępne są kalkulatory, porównywarki dostawców energii. Zobaczmy, kto może nam zapewnić energię najtańszą, a kto taką, która będzie pochodziła ze źródeł odnawialnych – dodaje ekspertka.
W oszczędzaniu energii pomoże nam także inteligentny dom.
– Będziemy mogli zdalnie zasłonić rolety, żeby nie przegrzewało się mieszkanie albo otworzyć, aby ciepło słoneczne wpadało do środka. Ustawić odpowiednią temperaturę, bo przecież w przypadku domów jednorodzinnych największą częścią budżetu dotyczącego utrzymania domu stanowią koszty ogrzewania – mówi Marcin Krasoń, analityk Home Broker
Jednak takie rozwiązania są drogie. Warto więc na początku zastanowić się czy zamontowanie instalacji inteligentnego domu rzeczywiście ma sens. Bardzo często łatwiej jest po prostu zmienić swoje przyzwyczajenia. To nic nie kosztuje, a efekty widać od razu.
Kamil Piechowski, gra