Logo Polskiego Radia
Czwórka
Małgorzata Byrska 17.02.2016

Nowe przepisy ograniczą możliwości zakupu ziemi rolnej

Już 1 maja wygasają ograniczenia dla obywateli innych krajów Unii Europejskiej, dotyczące nabywania ziemi rolnej w naszym kraju.
Posłuchaj
  • Nowe przepisy będą dotyczyły nie tylko cudzoziemców, ale wszystkich obywateli – i podmiotów gospodarczych – działających na terenie Polski, bez względu na kraj pochodzenia – tłumaczą eksperci na antenie Czwórki. (Dominik Olędzki, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

Jeszcze przed tym terminem mają pojawić się przepisy, które wprowadzą zupełnie inne, nowe obostrzenia w zakupie nieruchomości rolnych.

Wolny obrót ziemią tylko do maja

Dziś ziemię rolną bez większych ograniczeń może kupić każdy z nas.

– Obrót ziemią jest jeszcze kompletnie wolny. Można sprzedawać i kupować nieruchomości rolne, jak nam się żywnie podoba – wyjaśnia Bartosz Turek, analityk Lion’s Banku.

Ale te obecnie obowiązujące przepisy mają już niedługo ulec zmianie.

– 1 maja upływa 12-letni okres przejściowy, który wynegocjowała sobie Polska wchodząc do Unii Europejskiej. W tym okresie cudzoziemcy z terenu Unii, czy też szerzej z Europejskiego Obszaru Gospodarczego musieli uzyskiwać zezwolenia na nabywanie nieruchomości rolnych. Od tego dnia uzyskanie takich zezwoleń nie będzie konieczne. Cudzoziemcy z EOG będą mogli nieruchomości nabywać bez ograniczeń, i dlatego w celu ograniczenia spekulacyjnego nabywania takich nieruchomości planowane jest wprowadzenie dalej idących ograniczeń związanych z ziemią rolną. A będą one dotyczyły nie tylko cudzoziemców, ale wszystkich obywateli – i wszystkich podmiotów gospodarczych – działających na terenie Polski, bez względu na kraj pochodzenia – tłumaczy Agata Demuth z Kancelarii Schoenherr.

Kupcem ziemi może być tylko rolnik

A planowanych jest kilka znaczących ograniczeń w możliwości nabywania ziemi rolnej.

– Co do zasady nabywcą nieruchomości rolnej będzie mógł być tylko rolnik indywidualny. Czyli taka osoba, która od 5 lat mieszka na terenie gminy, gdzie prowadzi gospodarstwo rolne. Do tego ma oczywiście kwalifikacje rolnicze. A to już wyłącza z możliwości zakupu bardzo wiele osób. Takimi osobami mogą być np. mieszkańcy miasta, którzy będą mogli kupić nieruchomość rolną tylko za zgodą prezesa Agencji Nieruchomości Rolnych – wyjaśnia Bartosz Turek, analityk Lion’s Banku.

Ziemia rolna czyli jaka?

A definicja ziemi rolnej jest o wiele szersza niż zazwyczaj się nam wydaje.

– Większość z nas rozumie, iż są to tereny wykorzystywane do prowadzenia działalności stricte rolniczej, na których taka działalność jest prowadzona, czyli to pola, łąki, tereny hodowlane. Zdecydowana większość nieruchomości położonych w Polsce ma charakter ziemi rolnej, ze względu na swoje właściwości, dzięki którym może być potencjalnie wykorzystywana rolniczo. Chodzi tu m.in. o nieruchomości położone na peryferiach miast, na terenach na których budowane są osiedla mieszkaniowe, czy też centra logistyczne, centra handlowe. Większość tych nieruchomości jest to ziemia rolna – zaznacza Agata Demuth.

Ostatni dzwonek żeby kupić „swój kawałek ziemi”

Polacy coraz częściej decydują się na przeprowadzkę z miasta na wieś, a niedługo może być to trudniejsze

– Jeżeli ktoś chce jeszcze skorzystać z tych zasad, które są jeszcze teraz, z wolnego obrotu ziemia rolną, np. myśląc o tym, że na stare lata chciałby się osiedlić na wsi, wyjechać z miasta – to jest to ostatnia chwila. Nic więc dziwnego, że pojawiły się oferty typu last minutes, że można kupić jeszcze ziemię. I to jest dla jednej grupy klientów rozwiązanie. Natomiast dla tych, którzy kupili ziemie spekulacyjnie, fakt że znacznie ograniczone będzie grono ludzi, którzy będą mogli kupić tę ziemię – to jest dobry moment na to, aby tę ziemię sprzedać. Bo później tylko dla rolników indywidualnych będzie możliwy i sensowny zakup ziemi rolnej, jeśli faktycznie zostaną wprowadzone te ograniczenia – dodaje Bartosz Turek.

Dominik Olędzki, mb