Goście Jedynki rozmawiali o finansowaniu służby zdrowia. - Platforma Obywatelska wraz z Lewicą zawarła sojusz manipulacji. Lewica kłamie mówiąc, że dla rządu PiS priorytetem telewizja, a nie zdrowie Polaków. Nakłady przeznaczone na służbę zdrowia są dzisiaj rekordowe. Zdrowie Polaków jest dla nas najważniejsze. Nie wpadłbym nigdy na to, by w walce politycznej używać ludzkiej tragedii. Nakłady na onkologię w stosunku do poprzedniego roku wzrastają właśnie o 2 mld złotych. W 2020 r. nakłady są wyższe o 6 mld złotych w stosunku do 2015 r., kiedy był ostatni rok rządów PO - uważa Adam Andruszkiewicz.
"Niestety hipokryzja". Wiceminister zdrowia o postulatach opozycji dot. onkologii
"Schizofrenia polityczna"
- Opozycja ma schizofrenię polityczną. W budżecie jest zapisane 100 mld na ochronę zdrowia, a opozycja mówi, że priorytetem są dla nas media publiczne. Wchodzimy w zupełnie nowy etap polityczny. Nie wyobrażałem sobie takiej narracji, że jeśli będziemy gdzieś przeznaczać pieniądze, to będziemy mordować ludzi. W ten sposób gra opozycja - zauważył.
- Lewica stawia na zdrowie. Uważamy, że to jeden z najważniejszych problemów. Partia rządząca z jednej strony deklaruje potężne środki na ochronę zdrowia, a z drugiej strony ma inne priorytety jak finansowanie mediów publicznych na kwotę 2 mld złotych. Te pieniądze przydałyby się na innych odcinkach. Każda kwota na zdrowie jest niezbędne. To, co proponuje PiS w swojej strategii zdrowotnej, a więc 5 mld na 10 lat, to o wiele za mało, bo to pół miliarda na rok - zwróciła uwagę Wanda Nowicka.
<<CZYTAJ TAKŻE>> Poseł Solidarnej Polski: opozycja bierze chorych na zakładników kampanii wyborczej
- Jesteśmy za jest za finansowaniem wielu pozycji, jak np. edukacja czy zdrowie. W budżecie dyskutuje się o różnych sprawach. Nie mówimy o całym budżecie, ale konkretnej ustawie, która do 750 mln zł, które należą się telewizji publicznej, dodaje 2 mld złotych - dodała.
"Fake news opozycji"
Tematem audycji była także wypowiedź Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, która na jednym ze spotkań wyborczych przyznała, że dwóch mężczyzn nie może nie mieć dziecka. Te stwierdzenie oburzyło m.in. Krzysztofa Śmiszka z Lewicy - Uważam, że dzieci najlepiej wychowają się rodzinie dwupłciowej. Dopóki rządzi PiS, nie oddamy dzieci w ręce par homoseksualnych. Jasne jest to, że tego w Polsce nie będzie - zaznaczył Adam Andruszkiewicz.
"Ustawy o związkach partnerskich nie ma i nie będzie". Stanowcze słowa wicepremiera
- Przyznawanie dzieci parom homoseksualnym nie jest wyznacznikiem nowoczesności państwa. Może być to ściąganie inwestycji, poziom bezrobocia, wzrost płac czy poziom cyfryzacji. Projekt ustawy o związkach partnerskich mógłby zatem złamać konstytucję RP. W konstytucji prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego jest zapis, że małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny. Nie ma tam niczego o parach jednopłciowych. Taka ustawa nie może być przyjęta przez polski Parlament bo jest sprzeczna z konstytucją - podkreślił.
<<CZYTAJ TAKŻE>> Robert Biedroń: pary jednopłciowe powinny mieć prawo do adopcji dzieci
Innego zdania w tej sprawie była Wanda Nowicka. - Zakładam dobrą wolę ze strony pani Kidawy-Błońskiej. Jako Lewica uważamy, że trzeba wprowadzić ustawę o związkach partnerskich. Trudno jest urodzić dziecko dwóm mężczyznom, ale był przypadek, kiedy osoba transseksualna zaszła w ciążę nie wiedząc o tym. Lepiej rozmawiać o problemie, jakim jest dyskryminacja osób homoseksualnych w Polsce, które nie mogą tak jak w Europie zawierać związków partnerskich. To skandal, by w środku Europy i w kraju "nowoczesnym", jak mówi premier, te osoby są dyskryminowane - mówiła.
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: "Debata Jedynki"
Prowadzi: Michał Rachoń
Goście: Adam Andruszkiewicz (PiS), Wanda Nowicka (Lewica)
Data emisji: 18.02.2020
Godzina emisji: 18.11
pkr