Logo Polskiego Radia
Jedynka
Katarzyna Karaś 17.01.2018

5-latek na wózku inwalidzkim wjechał nad Morskie Oko

Niedawno media obiegła informacja o tym, że 5-letni Arek wjechał na wózku inwalidzkim nad Morskie Oko. Kilka dni wcześniej internet śmiał się z turystów, którzy, gdy się okazało, że jest na tyle późno, że fasiągi już nie kursują, wezwali służby ratunkowe, aby zwiozły ich do Zakopanego.
Posłuchaj
  • 5-latek na wózku inwalidzkim wjechał nad Morskie Oko (Życia rysy/Jedynka)
Czytaj także

- W przerwie między świętami Bożego Narodzenia a Nowym Rokiem wyruszyliśmy na spacer, nad Morskie Oko. Nigdy jeszcze tam nie byliśmy. Nie braliśmy pod uwagę, że to może się w taki sposób rozwinąć. Nie mieliśmy zielonego pojęcia, że coś takiego może z tego wyniknąć - powiedziała w audycji "Życia rysy" mama Arka Marzena Sadłoń.

Rozmówczyni Agaty Puścikowskiej przyznała, że nie słyszała o turystach, którzy wzywali służby ratunkowe. Ich spacer nie miał być happeningiem. - To nie była zaplanowana akcja typu "my potrafimy - to wy też" - wskazała. - Po prostu wyznaczyliśmy sobie taki cel - przespacerować się nad Morskie Oko. Tam jest trasa bardzo dla nas sprzyjająca, bo jest asfalt - wyjaśniła.

Gość radiowej Jedynki podkreśliła, że jej rodzina w codziennym życiu nie szuka na siłę barier, wymówek, dla których coś miałoby być dla nich niemożliwe. - Wychodzimy z założenia, że jeśli będzie trudno, tym większa będzie satysfakcja - wytłumaczyła. - Gdybyśmy skorzystali z fasiągu, to nie byłoby to. Nie po to przyjechaliśmy w to miejsce - dodała.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy, w której mówiliśmy o tym, jak mądrze wychowywać dziecko z niepełnosprawnością.

***

Tytuł audycji: Życia rysy w paśmie Twarzą w twarz

Prowadzi: Agata Puścikowska

Gość: Marzena Sadłoń (mama 5-letniego Arka, inżynier wiertnictwa, nafty i gazu, fotograf, autorka bloga nakolkach.com)

Data emisji: 15.01.2018

Godzina emisji: 20.12

kk/kh