Gen. Ben Hodges, były dowódca sił amerykańskich w Europie, powiedział w Warszawie, że "projekt i budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego (...) przyczyni się do zwiększenia bezpieczeństwa tego regionu Europy, zwłaszcza jeśli będzie skoordynowana z planowanymi inwestycjami w rejonie Trójmorza, np. trasy Via Carpatia, szlaku kolejowego Rail Baltica i zadaniami w dziedzinie logistyki i obronności w ramach programu PESCO".
- Patrząc szerzej na stanowisko gen. Hodgesa, to jest to krytyka ostatnich 30 lat. Tego, że po rozpadzie komunizmu nie udało się wzmocnić infrastruktury w Europie Wschodniej, której państwa należą politycznie do Zachodu, bo są w Unii Europejskiej i NATO, ale są wyraźnie słabsze - komentował w Polskim Radiu 24 Paweł Kowal. - Hodges widzi, że Europa Środkowa, państwa, które później wstąpiły do UE i są wschodnią flanką NATO, potrzebują wsparcia infrastrukturalnego - zarówno w kontekście instalacji wojskowych (...), jak i infrastruktury transportowej. Z tej perspektyw patrzy on na CPK - dodawał ekspert.
Zdaniem Pawła Kowala, Trójmorze - jako projekt infrastrukturalny, połączony z koncepcją bezpieczeństwa energetycznego - "ma dziś sens". - Na pewno państwem, które dużo postawi na to, by projekt się udał, jest Chorwacja. Przywódcy tego kraju są tym zainteresowani. Ktoś powie, że to małe państwo. Ma ono jednak pewne możliwości oddziaływania na Europę Południową. Krajem zainteresowanym projektem jest również Rumunia. Jeżeli projekt nie będzie miał aspektu politycznego, nie będzie poczucia, że został wymyślony po to, by "Polska rządziła regionem", możemy liczyć także na Czechy i Słowację. Węgry są sceptyczne, ale jeżeli zobaczą, że wszyscy są "za" (…), będą przynajmniej neutralne (…) - oceniał gość PR24.
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu był Krzysztof Renik.
Polskie Radio 24/zz
-------------------------
Data emisji: 2.02.19
Godzina emisji: 19.47