– To wyprawa, która wymaga i pieniędzy, i czasu, i pomocy. Samotny człowiek długo by nie przeżył, dlatego do lasu wybierają się zwykle grupy 5-7 osób. Mówi się, że tygrysy bengalskie szczególnie upodobały sobie smak ludzkiej krwi. Jest kilka teorii na ten temat – mówi gość Pawła Drozda.
Wyprawę bartników poprzedza odprawienie różnych rytuałów. – Żony w tym czasie zostają w domu i codziennie modlą się o powrót mężów – opowiada Katarzyna Stachyra i przywołuje różne sprytne sposoby, którymi członkowie wypraw po miód próbują radzić sobie z tygrysami spotykanymi na swojej drodze. Jedna z legend głosi, że drapieżniki nigdy nie atakują ofiary z przodu. Dlatego, by zmylić zwierzęta, bartnicy noszą z tyłu głowy maski z ludzką twarzą. – Maski przedstawiające ludzkie głowy, były wydawane przez rząd. Jeżeli wszystko pójdzie dobrze, z wyprawy wracają wszyscy. Ale bywa, że nocami, kiedy zbieracze miodu nocują na swoich łodziach, tygrysy atakują – wyjaśnia antropolożka.
W audycji przenosimy się także na wyjątkową, choć niepozorną wyspę Gawdos, czyli najdalej na południe położony skrawek Europy. To miejsce symboliczne, związane z wojenną zawieruchą XX wieku, a współcześnie miejsce ucieczki dla tych, którzy nie znajdują się w realiach nowoczesnej cywilizacji. Gawdos odwiedził Maciej Świetlik, znawca wina i wielbiciel wyspy.
Kilka lat po rozpoczęciu wojny we wschodniej części kraju Ukraina stara się podnieść z kryzysu. Lokalne media koncertują się na polityce i walkach w Donbasie, ale czy to właśnie tym żyją Ukraińcy? O czym rozmawiają podczas towarzyskich spotkań i rozmów? O tym rozmawialiśmy z Piotrem Pogorzelskim, wieloletnim korespondentem Polskiego Radia w Kijowie.
***
Tytuł audycji: Świat z lotu Drozda
Prowadzi: Paweł Drozd
Goście: Katarzyna Stachyra (antropolożka, tłumaczka, podróżniczka), Maciej Świetlik (znawca wina, podróżnik), Piotr Pogorzelski (korespondent Polskiego Radia)
Data emisji: 15.10.2017
Godzina emisji: 8.08
ed/ab