W tej strategii obaj upatrywali fundamenty walki z ekspansją komunizmu.
Mieroszewski był w gronie najbliższych współpracowników Jerzego Giedroycia. Zaczynał od pisania dla rubryki "List z Wysp" w "Archiwum Politycznym". Pod pseudonimem "Londyńczyk" prowadził także "Kronikę angielską, emigracyjną i londyńską". Wkrótce artykuły Mieroszewskiego zaczęły otwierać numery "Kultury".
Najważniejszym wkładem Mieroszewskiego do "Kultury" była jego publicystyka. "Kultura" jako pismo polityczne istniała w dużym stopniu dzięki niemu. Oryginalne były zresztą nie tylko jego poglądy, ale również sposób wysławiania ich, który bardzo wysoko cenię: zwięzłość i oszczędność w formułowaniu myśli, bez tych wszystkich ozdóbek, które są tak charakterystyczne dla pisarstwa Polaków – i nie tylko. To bardzo rzadka cecha.
Za najważniejszy składnik jego dorobku uważam ideę ULB. Inne rzeczy, które pisał, miały za przedmiot zmieniającą się scenę polityczną i ulegały często dezaktualizacji. Ale ta idea jest czymś trwałym. Jestem przekonany, że choćby jako jej twórca Mieroszewski zajmie ważne miejsce w historii polskiej myśli politycznej po drugiej wojnie światowej - pisał Jerzy Giedroyc w swojej "Autobiografii na cztery ręce".
Czytaj także:
***
Tytuł audycji: Ślady pamięci
Prowadzili: prof. Rafał Habielski i Andrzej Mietkowski
Data emisji: 30.10.2023 (powtórka z 7.12.2021)
Godzina emisji: 17.30
Na skróty:
Informacje: Wiadomości| Sport| Gospodarka| thenews.pl| Euranet| IAR| Redakcja Katolicka
Rozrywka i kultura: Muzyka| Kultura| Teatr| Studio Reportażu| Polska Orkiestra Radiowa| Orkiestra Kameralna| Chór Polskiego Radia| Studia nagrań i koncertów| Bilety
Wiedza: Nauka i technologie | Historia | Szkolenia
Programy: Jedynka| Dwójka| Trójka| Czwórka| thenews.pl
Społeczności: Kontakt | Oceń nas!