Logo Polskiego Radia
Jedynka
Andrzej Gralewski 02.02.2014

W Jerozolimie trudno się żyje zwykłemu człowiekowi

W Izraelu od lat daje się odczuć podział - Jerozolima się uczy, Hajfa produkuje, a Tel Awiw się bawi. - To nadal jest aktualne - potwierdza w radiowej Jedynce Ela Sidi, autorka książki "Izrael oswojony".
JerozolimaJerozolimaDavid Shankbone/Wikimedia Commons/CC

- Często się dodaje, że to co najciekawsze w Jerozolimie, to droga do Tel Awiwu - śmieje się Ela. Wyjaśnia, że te miasta bardzo różnią się od siebie. Początki Jerozolimy sięgają starożytności. Jednak - zdaniem gościa radiowej Jedynki - zwykłemu człowiekowi żyje się tam trudno, bo jest to miasto konfliktowe. Nadal widoczny jest podział między Jerozolimę wschodnią i zachodnią, czyli izraelską i palestyńską.

/

Autorka ocenia, że walka o Jerozolimę będzie trwała, bo Izraelczykom trudno sobie wyobrazić, aby ich święte miasto, gdzie jest Ściana Płaczu, nie należało do Izraela. Z kolei Palestyńczycy nie wyobrażają sobie, aby miasto, w którym Mahomet wstąpił do nieba, nie należało do nich. Nikt ze świętego miasta nie chce zrezygnować.
Coraz częściej bogaci Żydzi z zagranicy wykupują mieszkania w Jerozolimie. Są to bardzo drogie mieszkania wykute w skale. - My mówimy na to miasto duchów - zdradza Ela Sidi. A to dlatego, że zazwyczaj mieszkania te stoją puste, Bogaci Żydzi z całego świata, głównie ze Stanów Zjednoczonych, mieszkają w nich tylko w okresie świąt. Zwykłych mieszkańców Izreala nie stać na takie luksusy.
A jak się mieszka w ortodoksyjnej dzielnicy Jerozolimy? Dlaczego życie w Tel Awiwie wygląda inaczej niż w Jerozolimie? W jakim języku mówi się w Izraelu?
Ela jest Polką i od 1991 roku mieszka na stałe w Izraelu, gdzie wyszła za mąż. Książka "Izrael oswojony" to wynik jej obserwacji i doświadczeń z życia w tym kraju.
Posłuchaj całej rozmowy, która prowadziła Małgorzata Raducha.
(ag)