Logo Polskiego Radia
Czwórka
Agnieszka Paciorek 16.03.2011

Skomponowali muzykę z dźwięków metra

Członkowie projektu Nod traktują miasto, jako ogromną kopalnię dźwięków, z których później tworzą nietypową muzykę.
Kamil Sontowski i Michał Wasilewski w studiu Czwórki (od lewej) Kamil Sontowski i Michał Wasilewski w studiu Czwórki (od lewej)fot. Wojciech Kusiński
Posłuchaj
  • Rozmowa z Michałem Wasilewskim i Kamilem Sontowskim
Czytaj także

– Nie jesteśmy paranoikami. Te dźwięki słyszy każdy, ale nie wszyscy zwracają na nie uwagę, a na pewno nikt nie myśli, że można coś z nich stworzyć – przekonują Michał Wasilewski i Kamil Sontowski, członkowie projektu Nod. W "Stacji Kultura" opowiadali o utworze, który powstał z dźwięków nagranych w warszawskim metrze oraz o planach związanych z debiutancką płytą.

Członkowie projektu Nod komponują muzykę w oparciu o dźwięki "emitowane" przez otoczenie. Jak wyjaśniają goście Czwórki, starają się nie ruszać z domu bez mikrofonu, laptopa i karty zewnętrznej, by móc w każdej chwili uchwycić jakiś interesujący dźwięk, a później wykorzystać go w swoich utworze. Ale czy odgłos odjeżdżającego metra może stanowić dźwięk nadający się do utworu?

Projekt Nod udowadnia, że każde brzmienie, nawet pisk metra, gdy zostanie odpowiednio "przerobione" może mieć unikalną muzyczną wartość. Jak wyjaśniają Michał Wasilewski i Kamil Sontowski, dźwięk ma swoją sinusoidę i właśnie "zagięcie", zmniejszenie czy zwiększenie tej sinusoidy, nadaje brzmieniu nową jakość, inną od oryginalnej, choć wywołującą określone skojarzenia.

Jak tłumaczą goście Kasi Dydo i Kuby Kukli, samo nagranie dźwięku nie zajmuje wiele czasu. Ciężka praca zaczyna się dopiero wtedy, gdy nagrany dźwięk trzeba wziąć na warsztat, poddać go procesowi przekształceń. – To mozolna praca, aczkolwiek przynosząca zadziwiające rezultaty. Projekt Nod skomponował niedawno utwór składający się z dźwięków ruszającego metra, sygnału zamykania drzwi, kasownika i automatu do sprzedaży biletów. Rezultat ich pracy zadziwił już niejedną osobę.

– Za pomocą naszej debiutanckiej płyty, chcielibyśmy pokazać warszawiakom miejsca, które są im doskonale znane wizualnie, ale nie do końca znane, jeśli chodzi o dźwięki – podkreślają Michał Wasilewski i Kamil Sontowski. Projekt Nod, w poszukiwaniu "materiału", ma w planach udać się m. in. na plac przy wejściu do Metra Centrum, zwany potocznie "patelnią", oraz na plan budowy Stadionu Narodowego. – Tam są niesamowite bogactwa dźwięków – wyjaśniają goście "Stacji Kultura".

Więcej w rozmowie Kasi Dydo i Kuby Kukli z Michałem Wasilewskim i Kamilem Sontowskim. Dźwięk znajdziesz w ramce po prawej stronie.

ap