Jest nieco czyściej, ale co z tego skoro nadal jest ograniczony dostęp do informacji, a pociągi w dalszym ciągu spóźniają się - twierdzą ci, którzy wzięli udział w ankiecie. Gdyby ktoś jednak osobiście chciał przekonać się, jaki poziom usług oferują polskie koleje, powinnien skorzystać z PKP, "wsiąść do pociągu byle jakiego" i ruszyć w podróż... po Europie.
- Bezpośrednim pociągiem dotrzemy do naszych najbliższych sąsiadów, czyli do Niemiec, Czech, Austrii, Rosji i na Ukrainę, Białoruś, a także na Litwę - mówi Beata Czenerajda z zespołu prasowego PKP Intercity. - Sprzedajemy też bilety na pociągi jeżdżące po Belgii czy Włoszech.
Oczywiście w dobie konkurencyjnych przewoźników i tanich biletów lotniczych pojawia się pytanie - czy podróż koleją jeszcze się opłaca?
Okazuje się, że można znaleźć dla siebie korzystne oferty. - Najpopularniejsze, SparDay i SparNight, to pule biletów, w których ceny zaczynają się od 19 euro - tłumaczy rozmówczyni Błażeja Prośniewskiego. - Jeśli zaś planujemy podróż z wyprzedzeniem możemy w niezłej cenie spędzić weekend w Amsterdamie, w Berlinie czy w Kolonii.
Promocje na zakup biletów dotyczą tylko kierunków zachodnich. Jednak ci, którzy udają się na wschód, także nie powinni mieć powodów do narzekań. - Umożliwiamy tańsze podróżowanie w grupie. Dajemy też zniżki na zakup biletów tam i z powrotem - wymienia przedstawiciela zespołu prasowego PKP Intercity. - Polecamy też usługę InterRail, czyli międzynarodowy bilet kolejowy.
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o tym, jak podróżować koleją po Europie posłuchaj naszych wskazówek. Znajdziesz je w nagraniu audycji "Poranek OnLine".
(kul/pj)