Logo Polskiego Radia
Czwórka
Łukasz Szumielewicz 17.01.2011

Solidny "Hołek", błysk Łaskawca

Quadzista Łukasz Łaskawiec zajął 3. miejsce w Rajdzie Dakar. Krzysztof Hołowczyc za kierownicą BMW dojechał na 5. miejscu. Oceniamy występ Polaków w najsłynniejszym rajdzie po bezdrożach.
Łukasz Łaskawiec w Rajdzie Dakar 2011Łukasz Łaskawiec w Rajdzie Dakar 2011fot. PAP/EPA
Posłuchaj
  • Adam Gwidomski z telewizji Euro Sport ocenia występ Polaków w Rajdzie Dakar
Czytaj także

W tegorocznej edycji Rajdu Dakar, rozgrywanej jak dwie poprzednie na pustynnych obszarach Argentyny i Chile, polska reprezentacja pokazała się z bardzo dobrej strony. W czołówce do mety dojechał Krzysztof Hołowczyc, a na najniższym stopniu podium w klasie quadów stanął debiutant Łukasz Łaskawiec. Rywalizujący na motocyklu Jacek Czachor był jedenasty. Występ polskich mistrzów jazdy po bezdrożach komentował w Czwórce Adam Gwidomski z telewizji Euro Sport.

Krzysztof Hołowczyc przed startem w tegorocznym Dakarze nie ukrywał, że ma apetyt na zwycięstwo. Ostatecznie musiał się zadowolić – skądinąd doskonałym – piątym miejscem. – Krzysztof nareszcie pojechał świetnie przygotowanym BMW w barwach fabrycznego zespołu, ale okazało się, że Volkswageny są poza zasięgiem – wyjaśnia Adam Gwidomski. W generalnej klasyfikacji Rajdu Dakar 2011 triumfował Katarczyk Nasser al-Attiyah przed Ginielem de Villiers z RPA i byłym rajdowym mistrzem świata Hiszpanem Carlosem Sainzem – wszyscy za kierownicą Volkswagenów.

Gość Czwórki jest przekonany, że Hołowczyc ma szanse na triumf w kolejnych edycjach Rajdu Dakar. – Gdyby Krzysztof urodził się w innym miejscu, byłby dzisiaj jednym z najlepszych kierowców na świecie. To rewelacyjny zawodnik, w Polsce jest od lat bez dwóch zdań numerem jeden – ocenia.

Trzecie miejsce quadzisty Łukasza Łaskawca jest wielką niespodzianką. Tym radośniejszą, że już na pierwszym etapie wypadek i kontuzja wyeliminowały z udziału w Dakarze doświadczonego Rafała Sonika (piątego przed rokiem). – Okazało się, że Łaskawiec, 20-letni chłopak, potrafi walczyć. Ostatni etap, liczący 180 kilometrów, jest nazywany „etapem przyjaźni”, tymczasem Łukasz właśnie wtedy zaatakował, pokazał „ząb” – mówi Adam Gwidomski.

Więcej o Nasserze al-Attiyahu, zwycięzcy tegorocznej edycji Dakaru, i o kulisach jego sukcesów usłyszysz w rozmowie Romka Wójcika z Adamem Gwidomskim. Dźwięk znajdziesz w ramce po prawej stronie.

ŁSz