Logo Polskiego Radia
Czwórka
Bartosz Chmielewski 12.09.2012

"Lepiej komuś połamać żebra, niż zostawić go na pewną śmierć"

Polacy boją się udzielać pierwszej pomocy. Pomimo kursów, które przechodzimy w szkole i w pracy, większość z nas nie pamięta, jak wyglądają podstawowe zasady ratownictwa.
Justyna Dżbik ucząca się, jak udzielać pierwszej pomocy przedmedycznejJustyna Dżbik ucząca się, jak udzielać pierwszej pomocy przedmedycznejfot. Wojciech Kusiński
Posłuchaj
  • Czwórka przypomina jak udzielać pierwszej pomocy?
  • Jak działa aplikacja "Kurs pierwszej pomocy"?
Czytaj także

Przekonał się o tym niedawno premier Donald Tusk. Podczas uroczystości z okazji rozpoczęcia roku szkolnego w jednej ze szkół w Sulęczynie udzielał on pomocy uczniowi, który zasłabł na boisku. Zabezpieczający imprezę strażacy pochwalili wprawdzie refleks premiera, ale nie mieli najlepszego zdania o przebiegu samej akcji cucenia dziecka. Niestety badania pokazują, że większość z nas na temat udzielania pierwszej pomocy dysponuje wiedzą chaotyczną.

- Pamiętamy coś ze szkoły, jakieś filmy instruktażowe, ale generalnie nie wiemy, jak się do tego zabrać - oceniał Wojciech Zajdel z warszawskiego oddziału PCK. Jego zdaniem w umiejętności ratowania życia najważniejsza jest praktyka. Każdy powinien co jakiś czas przećwiczyć sobie podstawowe elementy udzielania pierwszej pomocy. W tym celu warto udać się na okresowe kursy organizowane przez PCK, przez urzędy, czy chociażby przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy.

Jak wygląda podstawowa akcja udzielania pierwszej pomocy? Opowiada Wojciech Zajdel: - Jeśli osoba jest nieprzytomna, to udrażniamy drogi oddechowe, odchylając głowę do tyłu, i słuchamy, czy oddycha. Jeśli nie oddycha, to przystępujemy do ucisku klatki piersiowej. Po 30 uciskach wykonujemy dwa wdechy ratownicze, po wdechach znowu uciski, i tak na zmianę, aż do przyjazdu pogotowia - przypominał zasady.

Specjaliści podkreślają, że lepsza jest pomoc jakakolwiek niż żadna. Więcej na ten temat w nagraniu audycji.

bch