Logo Polskiego Radia
Czwórka
Paulina Jakubowska 26.10.2013

Czy grozi nam komputerowy analfabetyzm?

Wydawałoby się, że z komputerami jesteśmy już za pan brat. Jednak okazuje się, że spadają nasze umiejętności obsługi tych urządzeń. Za kilka lat wiele osób będzie miało problem z odinstalowaniem niepotrzebnego programu czy podłączeniem nowej drukarki.
Czy grozi nam komputerowy analfabetyzm?Glow Images/East News
Posłuchaj
  • Czy grozi nam komputerowy analfabetyzm - materiał Kasi Węsierskiej (Czwórka/Poranek OnLine)
Czytaj także

Diagnoza Społeczna 2013 wykazała, że w zeszłym roku i latach poprzednich 65 proc. osób potrafiło zastosować skróty klawiaturowe "kopiuj" i "wklej". Dziś tylko 58 procent może pochwalić się tą umiejętnością. Dla wielu komendy "Ctrl + c" i "Ctrl + v" brzmią jak czarna magia. Nie umiemy zainstalować drukarki, a stworzenie prostej prezentacji jest już wiedzą tajemną

Problemy pojawiają się też, gdy chcemy odinstalować niepotrzebną grę czy program z naszego komputera. Mimo że w 70 proc. polskich domów jest komputer, przybywa osób korzystających z tego urządzenia w pracy, szkole czy na uczelni, to systematycznie zanikają u nas umiejętności wykonywania najprostszych czynności związanych z jego obsługą - informują analitycy Diagnozy Społecznej 2013.

Artur Jamczak, ekspert firmy Panasonic, uważa, że to zjawisko jest pewną konsekwencją postępu technologicznego. Twierdzi, że rozleniwiliśmy się przez urządzenia obsługiwane dotykowo.
- Zwiększa się sprzedaż urządzeń dotykowych, bezklawiaturowych - mówi ekspert "Poranka OnLine". - Systemy operacyjne, które są w tej chwili tworzone, umożliwiają, m.in. dzięki większym ikonom, sprawne obsługiwanie i poruszanie się po aplikacjach i systemie - wyjaśnia.

Ekspert zauważa, że informatyka idzie w dwie strony: słucha oczekiwań swoich klientów i użytkowników, próbuje dostosować rozwiązania do ich potrzeb. Z drugiej zaś strony informatycy "idą w przyszłość", starają się zastosować rozwiązania innowacyjne, które czasem się przyjmują, czasem nie.
- Często rozwiązania innowacyjne są dużo prostsze, ale mniej intuicyjne i z tego względu je odrzucamy - mówi rozmówca Kasi Węsierskiej. - Jeśli czegoś nie potrafimy obsłużyć bez instrukcji obsługi, to w Polsce nie do końca się to sprawdzi - dodaje. 
Wiele do życzenia pozostawiają też szkolne lekcje informatyki. Dziś uczniowie często przeganiają wiedzą swoich nauczycieli tego przedmiotu, komputerów używają szybko i wykorzystują je dla swoich bieżących potrzeb. Miejmy nadzieję, że w przyszłości wciąż będą wiedzieli, jak je uruchomić.

(pj)