Logo Polskiego Radia
Czwórka
Paulina Jakubowska 06.05.2014

Wietnamskie wyżyny - kraina mniejszości

Przeciętnemu Europejczykowi trudno uwierzyć, że w Wietnamie mieszka aż 53 oficjalnie uznanych mniejszości narodowych. Trudno szukać odrębnych cech w ich rysach twarzy, warto jednak podglądać ich zwyczaje.
W Wietnamie żyją 53 mniejszości narodoweW Wietnamie żyją 53 mniejszości narodoweGlow Images/East News
Posłuchaj
  • Artur Kot, fotograf, dziennikarz stale współpracujący z magazynem "Voyage" opowiada o wietnamskich plemionach Centralnych Wyżyn (Czwórka/4 do 4)
  • O wietnamskiej kawie opowiada Katarzyna Klimczewska, podróżniczka i blogerka - materiał Michał Piwowarka (Czwórka/4 do 4)
Czytaj także

Artur Kot, fotograf i dziennikarz, w Wietnamie spędził sporo czasu. Czwórkowym słuchaczom szczególnie poleca wyprawę na Wyżyny Centralne, czyli tam, gdzie można spotkać liczne mniejszości etniczne. 
- Większość osób, jadąc do Wietnamu, wybiera plaże i morze, albo wyprawy na daleką północ. Centralne Wyżyny zaś znajdują się raczej z boku turystycznych tras - mówi gość "4 do 4". - To miejsce niezwykłe, choć nie tak spektakularne jak północne rejony kraju. Spotkanie z plemionami z serca Wietnamu jest jednak bardzo autentyczne.
Centralne Wyżyny zapraszają nas w świat wsi i poletek, plemion i niezwykłej mozaiki etnicznej. To też kraina prostoty, w której dzieci biegają boso. Ludzie żyją w małych społecznościach, zdarza się, że obok siebie rozmieszczonych jest 600 wiosek jednego plemienia.
- Z pozoru nam, Europejczykom, trudno jest rozróżnić przedstawicieli plemion. Łatwiej jest, gdy zaczniemy obserwować ich zwyczaje - mówi Artur Kot. - W plemieniu E De funkcjonują zasady matriarchatu, cały majątek dziedziczy najmłodsza córka, a rodziny mieszkają w charakterystycznych długich domach. Plemiona Ba Narów mają zaś własny kalendarz. Na uwagę zasługują też specyficzne budynki, wznoszone przez członków plemienia Muong - stawiane na palach.

Odwiedź z nami najciekawsze zakątki świata <<<

Autonomię mniejszości gwarantuje wietnamska konstytucja. Silnym oparciem są dla nich też mocne więzy rodzinne i zżycie społeczności. Artur Kot poleca Centarlne Wyżyny jako miejsce nieskażone dotychczas "plagą turystów".

(pj / ac)