Owady zapylające potrzebują naszej pomocy. Te pożyteczne stworzenia, zwłaszcza mieszkające w dużych miastach, mają bowiem coraz trudniejsze życie. Na szczęście każdy z nas może je wspierać, budując specjalny owadzi hotelik, czyli domek, w którym zwierzęta te będą mogły schować się przed niebezpieczeństwem, a także rozmnażać. To wcale nie jest trudne i nie kosztuje dużo pracy, a efekty mogą być niezwykłe! Wystarczy odrobina miejsca w ogródku, albo nawet na balkonie.
- W trzcinie bardzo chętnie zamieszka pszczoła murarka, albo pszczoła nożycówka. Nawiercone otwory są dla nich znakomitym schronieniem - przekonuje Katarzyna Jagiełło z Greenpeace, koordynatorka kampanii "Przychylmy pszczołom nieba". - W słomie zamieszkają złotooki, a w szyszkach - biedronkowate. W glinianym bloku schronienie znajdzie chętnie piękna pszczoła porobnica. To bardzo rzadki w naszym kraju gatunek.
W Polsce żyje ponad 470 gatunków różnych pszczołowatych. Przeciętny Kowalski zna jednak najczęściej tylko pszczoły miodne i ich bardzo pracowite kuzynki, zajmujące się zapylaniem kwiatów - samotnice. - Nie mają one zachowań obronnych, są spokojne, w wielu przypadkach pozbawione żądeł - tłumaczy Jagiełło.
Katarzyna Jagiełło/fot. W.Kusiński
Hotelik dla pszczół można zbudować używając pęczka trzciny, bądź bambusowych tyczek i części zwykłej butelki PET. Konstrukcję warto powiesić niedaleko domu, bądź na działce. A potem cieszyć się z przybycia nowych gości!
Jak dokładnie zbudować owadzi dom? Kto jeszcze włączył się do akcji Geenpeace? Więcej dowiesz się słuchając nagrania całego materiału Anny Depczyńskiej w "4 do 4" .
(kd/asz)