Producent samochodów marki Vauxhall (brytyjski odpowiednik Opla) oferuje nabywcom nowych aut „dożywotnią” gwarancję. Oznacza to, że gwarancja nie wygasa po zwyczajowych trzech czy pięciu latach, ale – teoretycznie – obowiązuje tak długo, jak długo właściciel zechce autem jeździć. Jest jednak pewien haczyk: gwarancja wygasa, gdy pojazd osiągnie przebieg 100 000 mil (ok. 160 tys. kilometrów). To tylko PR producenta – ocenia Małgorzata Cielok z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Gość magazynu „Z kraju, świata i kosmosu” podkreśla, że konsument powinien dokładnie zapoznać się z warunkami gwarancji. Warto wiedzieć, jakie są zobowiązania gwaranta, obowiązki kupującego, jaki jest zasięg terytorialny gwarancji, a wreszcie – kto tej gwarancji udziela.
Gwarancję najczęściej daje producent, nie sprzedawca produktu. Ekspert przestrzega, że gwarancji nie należy utożsamiać z obowiązującym prawem do reklamacji wadliwego towaru.
Małgorzata Cielok uprzedza, że w Polsce nie obowiązuje prawo nabywcy do zwrotu zakupionego towaru. Niektóre sieci handlowe oferują wprawdzie możliwość zwrotu zakupionej i nieużywanej rzeczy za okazaniem paragonu, ale nie jest to powszechna praktyka ani obowiązek sprzedającego.
Am/ŁSz