Logo Polskiego Radia
Czwórka
Łukasz Szumielewicz 29.12.2010

W sylwestra żegnamy grupę Mitch & Mitch

Na szczęście nie na długo. Ten zasłużony duet, występujący ostatnio w 9-osobowym składzie, za rok planuje zmartwychwstać jako sekstet. Tymczasem na do widzenia zagrają w "Powiększeniu".
Mitch  Mitch na scenieMitch & Mitch na scenieźr MySpace
Posłuchaj
  • Serious Mitch i Paweł Bebech Górski z Powiększenia w studiu Czwórki
Czytaj także

To będzie zdecydowanie rozrywkowo-dancingowy sylwester z dużą niespodzianką ze strony zespołu Mitch & Mitch – zapowiada Paweł „Bebech” Górski z warszawskiego klubu „Powiększenie”, organizator imprezy. Sylwester w „Powiększeniu” będzie też ostatnim koncertem grupy w Polsce przed co najmniej roczną przerwą – deklaruje Serious Mitch, najpoważniejszy spośród członków tej bardzo poważnej i zasłużonej formacji.

Gdy wybije północ i wystrzelą korki od szampana, grupę Mitch & Mitch na scenie „Powiększenia” zastąpi mniej znana, ale doskonale się zapowiadająca formacja Luigi and the Magneticos, która zaprezentuje rasowy repertuar taneczny. – Nie możemy zagrać po północy, bo postanowiliśmy, że nie gramy w przyszłym roku – tłumaczy Serious Mitch.

Decyzję o zawieszeniu działalności koncertowej w Polsce zespół Mitch & Mitch uzasadnia względami psychologicznymi i artystycznymi. – Za dużo sławy, za dużo pieniędzy; nie możemy już tego wytrzymać. Chcemy zrobić sobie przerwę i wrócić z nową koncepcją. Wygląda na to, że nie będzie to już duży bigbandowy skład – uchyla rąbka tajemnicy Serious Mitch.

Sylwestrowy koncert będzie ostatnią okazją, aby zobaczyć z Polsce zespół Mitch and Mitch w dziewięcioosobowym składzie. Po zapowiadanej przerwie, którą wypełnią koncerty między innymi na Węgrzech i w Japonii, zespół zmartwychwstanie jako sekstet. – To będzie big band minus sekcja dęta, czyli stare Mitche plus wibrafon – precyzuje Serious Mitch.

Więcej o artystycznych planach Mitch & Mitch, kooperacji ze Zbigniewem Wodeckim oraz o sylwestrowej imprezie w „Powiększeniu” dowiesz się z nieco szalonej rozmowy Justyny Dżbik z jej gośćmi. Dźwięk i film znajdziesz w ramce po prawej stronie.

ŁSz