Logo Polskiego Radia
Czwórka
Bartosz Chmielewski 16.11.2011

Polacy są coraz bardziej życzliwi

- Badania pokazują, że ludzie robią się wobec siebie coraz mniej agresywni i coraz bardziej są skłonni sobie pomagać, zwłaszcza młodsze pokolenia – przekonywał w Czwórce trener osobisty Miłosz Brzeziński.
Polacy są coraz bardziej życzliwiGlow Images/East News

Wesołe krasnoludki spacerujące po ulicach oraz wielki taniec życzliwości - tak 21 listopada Wrocław będzie świętował nowe święto w swoim kalendarzu czyli Światowy Dzień Życzliwości. Organizatorzy przedsięwzięcia różnymi happeningami, na przekór powszechnej opinii o kłótliwości Polaków i wbrew stereotypowi "polskiego piekiełka", będą starali się promować hasło głoszące, że warto się do siebie miło odnosić.

Podobną opinię w studiu Czwórki wyraził Miłosz Brzeziński, który niezależnie od osobistego przekonania, że życzliwość jest wartością samą w sobie, uważa, że dobre traktowanie innych przynosi w życiu realne korzyści.

- Przede wszystkim, grupa ludzi, którzy ze sobą współpracują i się sympatycznie do siebie odnoszą o wiele więcej osiągnie niż grupa egoistów i ludzi próbujących się wzajemnie oszukać – przekonywał Brzeziński. – Nawet jeśli jedna osoba w grupie, np. w pracy, będzie próbowała wykorzystać naszą życzliwość, to pozostali ludzie, dla których jesteśmy życzliwi to zauważą i zaczną tego przebiegłego osobnika wypierać spośród siebie. Takie jest nasze ewolucyjne przystosowanie.

Pomimo, iż wielu z nas wydaje się, iż w dalszym ciągu człowiek drugiemu człowiekowi jest wilkiem, to jak przekonywał Miłosz Brzeziński sytuacja zmienia się coraz bardziej na korzyść życzliwych stosunków międzyludzkich.

- Generalnie jesteśmy dla siebie coraz bardziej mili, a młode pokolenie jest dla siebie znacznie milsze niż nam się wydaje.

Więcej na temat tego dlaczego warto być dla siebie życzliwym w dźwięku w boksie "Posłuchaj".