Logo Polskiego Radia
Czwórka
Ula Kaczyńska 10.08.2012

Śladami Kusturicy odkrywamy Serbię

Czerwona woda i rude skały. Szargańska Ósemka i Miasteczko Diabła. A na deser gołąbki z kiszonej kapusty. W wakacyjnym cyklu podróżniczym jedziemy z wizytą do Emira Kusturicy.
Etnowioska w Mokrej Górze, SerbiaEtnowioska w Mokrej Górze, SerbiaWhite Writer/commons.wikimedia.org/
Posłuchaj
  • Śladami Kusturicy... odkrywaj Serbię z Czwórką!
  • Największe na świecie święto trąbki odbywa się w Serbii. Ela Burza sprawdzała na czym polega fenomen tedgo festiwalu
Czytaj także

- Mokra Gora to nasza największa atrakcja turystyczna. To właśnie tam Emir Kusturica nakręcił "Życie jest cudem" - opowiadał pochodzący z Serbii gość audycji "4 do 4". - A z tego, co zostało po zakończeniu zdjęć - z dekoracji, rekwizytów i scenografii - stworzono etnowioskę promującą tradycyjną kulturą serbską.
Do dyspozycji turystów w Mokrej Gorze jest Ósemka Szargańska - zabytkowa kolej wąskotorowa, która kiedyś łączyła Belgrad z nadmorskimi miejscowościami, a później także "zagrała" w filmie Kusturicy.
Najmniej odkrytą i najrzadziej odwiedzaną przez turystów jest górzysta część Serbii. Według rozmówcy Beaty Kwiatkowskiej to duży błąd, bo to wyjątkowe piękne i dzikie tereny. - Świetne miejsce dla wyczynowców. Można tu uprawiać rafting, trekking. Można chodzić godzinami i nikogo nie spotkać.
To oczywiście nie oznacza, że Serbowie unikają ludzi. Wręcz przeciwnie - słyną z bałkańskiej uprzejmości. - Może nasza baza hotelowa nie jest imponująca, ale namiot nie jest tutaj potrzebny - wyjaśnia gość Czwórki. - Gospodarze chętnie proponują noclegi u siebie w domu. I obrażają się, jeśli ktoś chce za to płacić.
Ci, którzy planują wakacje w Serbii powinni odwiedzić Davolja Varos, czyli Miasteczko Diabła. Znajduje się ono na południu Serbii i słynie z niezwykłych form skalnych, występujących tutaj w postaci 202 różnych bloków, mierzących od 2 do 15 metrów. Dodatkową atrakcją są dwa źródła. W pierwszym płynie bogata w minerały woda. Z drugiego wycieka czerwony od związków żelaza strumień, który rozlewa się tworząc rude błoto.
Oprócz wrażeń estetycznych Serbia dostarcza także niezapomnianych przeżyć smakowych. - Wegetarianie nie mają u nas lekko - śmieje się gość Czwórki. - Lubimy mięso, kochamy grillować, a jagnię na rożnie to tradycyjne danie na powitanie gości. Polecam także sarmę, czyli gołąbki z kiszonej kapusty.
Więcej o Serbii i tamtejszych zwyczajach dowiesz się z dołączonego do artykułu nagrania audycji. Posłuchaj także reportażu Eli Burzy o serbskim święcie trąbki - festiwalu, w którym zakochał się sam Miles Davies!

kul