- Jest tam kurort, Oukaimeden, w którym narciarze mogą korzystać zarówno z wyciągów orczykowych jak i krzesełkowych – opowiada Marek Warmuz, który zna Maroko od podszewki. – W te okolice warto wybrać się w grudniu bądź styczniu.
Na szczęście jednak Maroko to nie tylko ośnieżone górskie szczyty, ale także, a może przede wszystkim, kraj pięknego słońca i upałów. Jednym z miejsc, które należy zobaczyć jest Sidi Ifni, czyli prowincja położona około 200 km na południe od Agadiru.
– To jest bardzo fajne miejsce, bez specjalnej infrastruktury turystycznej – mówi Warmuz. – I właśnie ten brak to chyba jednak jest atut, bo ludzie zmęczeni zgiełkiem Agadiru mogą tam po prostu odpocząć. Znajdziemy tam niemal puste plaże. To miejsce dla tych, którzy chcą uciec od wydeptanych szlaków i zobaczyć prawdziwe Maroko.
Poznaj tajemnice innych zakątków świata >>>
Jakie jest "prawdziwe, pierwotne" Maroko i co jeszcze warto zobaczyć w tym kraju, pełnym zagadek, sprzeczności, tajemnic i barwnych historii? Wszystkiego dowiesz się, słuchając całej rozmowy z Markiem Warmuzem w cyklu podróżniczym Czwórki.
(kd)