Logo Polskiego Radia
Czwórka
Bartosz Chmielewski 06.11.2012

Fryzja kusi spacerami po dnie morza

To jedna z głównych atrakcji turystycznych tej holenderskiej prowincji. Warto jednak pamiętać, by przyjemności tej oddawać się nie dłużej niż przez sześć godzin.
FryzjaFryzjafot. Wikipedia/Mhaesen

- Spacer po dnie morza należy zacząć bardzo rano, bo wtedy z reguły zaczyna się odpływ – opowiadał w Czwórce holenderski dziennikarz. W ciągu sześciu godzin, od momentu wycofania się morza, niemalże suchą nogą, można dotrzeć z kontynentu na pobliskie wyspy. Samemu lepiej jednak nie wędrować. - Te morskie ścieżki przypominają labirynty i tylko doświadczony przewodnik wie jak się po nich poruszać – ostrzegał rozmówca Karoliny Mózgowiec.

Poznaj tajemnice innych zakątków świata >>>

Spacer po dnie morza niesie też ze sobą niedogodność w postaci błotnistych odcinków drogi. Brudne obuwie wynagradzają nam widoki i możliwość zobaczenia różnych gatunków ptactwa, które mają swoje siedliska na fryzyjskich wyspach.

O innych atrakcjach Fryzji opowiedziała Agnieszka Bienias z Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Niderlandzkiej. Zachęcamy do wysłuchania nagrania audycji "4 do 4".

bch