Logo Polskiego Radia
Czwórka
Ula Kaczyńska 25.02.2013

Pokaż mi swóją rodzinę, powiem Ci gdzie dostaniesz pracę

Podobno dziś dyplomy, kursy, doświadczenie to za mało żeby znaleźć dobrą posadę. Teraz podobno liczy się też to z jakiego domu pochodzisz i jakim kapitałem kulturowym dysponujesz.
Pokaż mi swóją rodzinę, powiem Ci gdzie dostaniesz pracęGlow Images/East News

Nie tylko dyplom, nawet niezłej szkoły wyższej. Nie tylko kompetencje, staże, dziesiątki ukończonych kursów i biegła znajomość języków. Dziś w Polsce pracodawcy nie szukają już tylko młodych, kreatywnych i przebojowych. Jak się okazuje, równie ważne jak kompetencje i cechy charakteru jest także to z jakiego pochodzisz domu, jaki masz za sobą kapitał kulturowy i ile przeczytałeś książek.

Czy to rzeczywiście prawda Kuba Kukla zapytał ekspertów: Magdalenę Mulet eksperta rynku pracy z agencji Manpower i Adama Jarczyńskiego, dyrektora Polskiej Akademii Protokołu i Etykiety.

- Z mojego doświadczenia wynika, że motywacja do pracy dla osób młodych, pozyskane doświadczenie podczas np. praktyk letnich jest tym, co pracodawcy sobie bardzo cenią - mówi Magdalena Mulet. - Nie do końca zgadzam się z ideą że pochodzenie jest przepustką do zdobycia lepszej pracy - dodaje.

- Jeśli ktoś na stracie ma pomoc rodziny, to dobrze dla niego, ale krzywdzące byłoby powiedzenie, że ktoś kto tego nie ma, jest z góry skreśloną osobą na rynku pracy - uzupełnia Adam Jarczyński.

Bez wątpienia tzw. obycie, które wynosimy z domu, pomaga także podczas rozmów kwalifikacyjnych, jednak i tego można się nauczyć. O tym, na ile autoprezentacja, obycie, umiejętność rozmowy, hobby, pasje poza zawodowe są brane pod uwagę w procesie rekrutacji przyszłego pracownika rozmawiamy w audycji "4 do 4" - posłuchaj załączonego materiału.

(pj)