- Skończyliśmy promować ten album klipami we wrześniu 2013 roku. Ruszyliśmy wówczas w trasę i zagraliśmy około 30 koncertów - wspomina W.E.N.A. - Teraz z ekipą kontynuujemy koncertowanie, a ja przygotowuję się do wydania nowej płyty.
Jednak jak przyznaje W.E.N.A., nadszedł czas, by przynajmniej na rok zerwać z życiem zawodowym. - Poza robieniem muzyki pracowałem dotychczas na etacie, muzyka była z boku - mówi artysta. - Teraz mogę pozwolić sobie na to, by zrezygnować ze stałego zatrudnienia i poświęcić swój czas rapowi.
Numer Raz i W.E.N.A w Czwórce
W.E.N.A. oficjalnie pierwszy krążek wydał w 2007 roku, ale tak naprawdę Łaszkiewicza słuchać można od końca lat 90. Brał udział m.in. w projekcie "Głos miasta". - Wtedy zaczynałem, ale to, co robiłem zawsze było takie… niedokończone - wspomina muzyk w "DJ Paśmie". - Grałem z różnymi ludźmi, a to, co stworzyliśmy, chowaliśmy do szuflady. Potem się rozpadliśmy i w 2005 roku postanowiłem "pójść na swoje". Dwa lata później wydałem pierwszą solową płytę.
Choć W.E.N.A. przez ostatnie lata nagrywał wiele ścieżek na krążki kolegów po fachu, współpracował m.in. z Hadesem, Dioxem i Wdową, teraz stara się skupić na tym, by wypuszczać na rynek więcej solowych numerów.
(kd/pj)