Logo Polskiego Radia
Czwórka
Bartosz Chmielewski 04.10.2012

Wdowa: Niestety w polskim hip-hopie ciągle panuje patriarchat

Czołowa reprezentantka polskich raperek zachęcała panów do słuchania hip-hopu w wykonaniu dziewczyn, gdyż mogą się z niego dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy.
WdowaWdowa

- Chłopaki ciągle śpiewają o tym, co czuje facet, gdy patrzy na piękną dziewczynę na imprezie, ale nie wiedzą, jak to jest być taką podziwianą dziewczyną. Dlatego warto tych dziewczyn czasem posłuchać - mówiła w Czwórce artystka.

Niestety ciągle niewiele pań bierze się w Polsce za rapowanie. Ich udział w hip-hopowej scenie ogranicza się najczęściej do roli ozdoby w teledyskach. Zdaniem gościa "DJ Pasma" taka sytuacja wynika z faktu, że polski hip-hop jest ciągle młodym zjawiskiem. - Obecne dwudziestolatki rodziły się wraz z nim i jeszcze do tego nie dojrzały, by zacząć nawijać - wyjaśniała.

Zdaniem prowadzącego audycję, Filipa Rudejnacji, głównym grzechem polskich raperek jest zbytnie naśladowanie mężczyzn i śpiewanie na chłopacką modłę. Według Wdowy wynika to z braku dobrych wzorów. - Każda kobieta, która zaczyna swoją przygodę z hip-hopem i nagra utwór swoim naturalnym głosem, odnosi wrażenie, że takie głosy nie pasują do tej muzyki, więc odruchowo zaczyna śpiewać jak facet - opowiadała.

Więcej na temat sytuacji kobiet w hip-hopie dowiesz się, słuchając nagrania audycji.

bch