Logo Polskiego Radia
Czwórka
Karina Duczyńska 17.05.2014

Roznerski, Kominek i Janicki na karuzeli życia

Niebawem do kin wejdzie nowy film Roberta Wichrowskiego pt. "Karuzela". To opowieść o miłości, przyjaźni i zdradzie. - Bardzo uniwersalna historia - mówi Mikołaj Roznerski, grający jedną w głównych ról.
Mikołaj RoznerskiMikołaj Roznerski Bartosz Bajerski/PR
Posłuchaj
  • Aktorzy Mikołaj Roznerski, Mateusz Janicki i Maria Pawłowska o filmie "Karuzela", w reż. Roberta Wichrowskiego (Czwórka/Kontrkultura)
Czytaj także

Tytułowa "Karuzela", na której kręcą się bohaterowie filmu Roberta Wichrowskiego, niewiele ma wspólnego z lunaparkiem. To karuzela życia, intryga, w którą nieświadomie wplątuje się czwórka młodych ludzi. W rolach głównych zobaczymy Mikołaja Roznerskiego, znanego m.in. z filmów "Chce się żyć" i "Supermarket", Karolinę Kominek, Mateusza Janickiego i debiutantkę Marię Pawłowską.

- Jestem studentem, który został wyrzucony z uczelni - opowiada o swojej roli Roznerski. - Gram jedynaka, bardzo kochanego przez rodziców. W pewnym momencie zakochuję się w dziewczynie mojego przyjaciela Piotra. Ta historia ma poważne konsekwencje.

W gąszczu niedopowiedzeń i tajemnic czwórka bohaterów coraz bardziej angażuje się w intrygę i gmatwa sobie życie. Tymczasem prywatnie Roznerski i Janicki są dobrymi przyjaciółmi.

Zdjęcia do "Karuzeli" kręcone były nie tylko w Warszawie, ale także - przez pięć dni - w Berlinie, który okazał się bardzo "filmowym" miastem. - Wszystko nam tam wychodziło tak naturalnie - wspomina Roznerski. - A po powrocie do Warszawy, podczas kręcenia jednej ze scen, ochroniarz pobliskich galerii handlowych chodził za nami i zasłaniał nam kamery.

W Niemczech ekipa filmowa nie miała takich problemów i dzięki temu w filmie zagrali także zwykli obywatele tego kraju. Mateusz Janicki wspomina fantastyczną reakcję "gapiów" na obecność polskich filmowców. - Berlin to bardzo otwarte miasto. Podczas kręcenia niektórych scen pytaliśmy obserwujących nas ludzi: "chcecie zagrać?" - opowiada aktor w "Kontrkulturze" . - I oni się zgadzali. Mieli z tego frajdę, a wszystko wyszło super.

Film "Karuzela" wejdzie na ekrany polskich kin już 23 maja. Obraz zostanie także zaprezentowany podczas specjalnego pokazu na festiwalu filmowym w Cannes.

(kd/mm)