Logo Polskiego Radia
Czwórka
Agnieszka Paciorek 02.10.2011

Cezary Żak: Wolę występować przed kamerą niż na scenie

– Chwilowo przeżywam kryzys związany z grą w teatrze – zdradza aktor. Jak tłumaczy, ogrom pracy, który należy włożyć w przygotowanie do spektaklu najczęściej nie jest wymierny z sukcesem przedstawienia.
Cezary ŻakCezary Żakźr. EastNews

Jak tłumaczy aktor, wybitnych teatralnych ról można zagrać w życiu kilka, tych przeciętnych całe mnóstwo. Niemniej jednak nad wszystkimi trzeba się porządnie napracować a przecież warto się też rozwijać. Gdyby miał więc dziś wybierać, to chętniej zdecydowałby się na inne aktorskie zadanie. Niemniej jednak Cezary Żak podkreśla, że zamierza kontynuować swoją 26-letnią przygodę z teatrem, tylko w mniejszym zakresie niż do tej pory. Dlaczego? – Tylko tam tak naprawdę uczymy się zawodu i możemy pouprawiać tę profesję od A do Z – tłumaczy.

Aktor, którego znamy m.in. z seriali "Miodowe lata", "Ranczo" i "Ludzie Chudego", zwraca uwagę, że choć jego postać kojarzona jest głównie z rolami komediowymi, to nie czuje się zaszufladkowanym. – Dostaję też wiele poważnych propozycji ról i bardzo chętnie je przyjmuje – mówi. Bardzo ceni sobie np. swój udział w spektaklu przygotowanym dla Teatru Telewizji (w "Tajnym współpracowniku" zagrał szefa urzędu bezpieczeństwa) czy występ w serialu "Tajemnica twierdzy szyfrów", gdzie miał okazję stworzyć postać esesmana.

Jak się okazuje Cezary Żak o wiele częściej chodzi do kina niż do teatru. – Staram się zobaczyć wszystko, co polskie – wyjaśnia. Aktor cieszy się, że nie pojawia się na dużym ekranie w rodzimych komediach, ponieważ "są one kiepskiej jakości". - Nikt w Polsce nie potrafi napisać dziś dobrej komedii a na pewno znaleźliby się aktorzy, którzy by w niej dobrze zagrali i reżyserzy, którzy by ją dobrze wyreżyserowali. My po prostu nie mamy tradycji w pisaniu komedii i tu jest problem – mówi. W teatrze, jego zdaniem, jest podobnie. - Nie mamy żadnych współczesnych dobrych komedii. Wszystko skończyło się na Fredrze i Bałuckim – ubolewa.

Więcej w rozmowie Magdaleny Kasperowicz z Cezarym Żakiem.

ap