- Najważniejszy jest wypoczynek, ale musi być to bezpieczny wypoczynek - podkreśla Krzysztof Bielecki, główny specjalista ds. prewencji w centrali Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. - Jeśli dzieci korzystają z wody nie mogą to być dzikie stawy, rzeki. Jeżeli już, to baseny, czy kąpieliska na których znajduje się ratownik. Jeżeli rodzice nie pamiętają o takich rzeczach, co roku słyszymy o tragicznych w skutkach kąpielach najmłodszych. Nie zawsze kończą się śmiertelnie, ale skakanie do płytkiej wody może też powodować urazy kręgosłupa i kalectwo na całe życie.
Wakacje to okres wytężonych prac polowych, ale nawet one nie zwalniają nas z opieki nad najmłodszymi.
- Pamiętam sprzed kilku lat obrazek, gdy malutki kilkuletni chłopiec jeździł samochodem-zabawką po bardzo ruchliwej jezdni. Zatrzymałem się, zwróciłem rodzicom uwagę. Matka była zdziwiona, że dziecko bawi się w takich warunkach - ostrzega Krzysztof Bielecki. - Zagrożenie stwarza też przebywanie dzieci w środowisku pracy. Manewrowanie dużymi maszynami może powodować bardzo poważne zagrożenia. Operator ciągnika, czy kombajnu nie jest w stanie dostrzec bawiących się dzieci, zatem najmłodsi powinni pozostawać pod opieką osób dorosłych. Zwłaszcza, gdy coś się w gospodarstwie dzieje.
W lasach są już jagody i poziomki, ale ostatnio ich zbieranie wiąże się z ogromnym ryzykiem.
- Utarło się, że jagody są pełne witamin, pełne soli mineralnych, ale ostatnio pojawiły się zagrożenia w postaci chociażby bąblowicy wielojamowej. Jest to bardzo groźna choroba, dlatego nie należy spożywać owoców bezpośrednio zebranych z krzaków. Te owoce powinny być poddane obróbce termicznej, ponieważ dopiero temperatura powyżej 60 stopni unieszkodliwia jaja pasożyta. Zatem to co było przyjemne, nie zawsze w obecnym czasie jest bezpieczne. Podobnie zresztą powinniśmy pamiętać, by zwracać dzieciom uwagę na częste mycie rąk. Niektóre schorzenia bakteryjne przenoszone są głównie za pośrednictwem brudnych rąk, zatem po każdej zabawie, po każdym powrocie do domu dzieci powinny mieć nawyk mycia rąk - radzi ekspert z centrali KRUS.
Lato to czas żniw. Znaczna część dzieci będzie pomagać przy tych pracach rodzicom, lub dziadkom. Dzieci mogą pomagać, ale nie przy wszystkich pracach zaznacza Krzysztof Bielecki. - Musimy pamiętać, by ta praca nie przekraczała możliwości fizycznych, psychicznych naszych najmłodszych. Jest wykaz prac wzbronionych dzieciom do lat 16. Możemy go znaleźć na stronie internetowej KRUS, Państwowej Inspekcji Pracy, a także ten wykaz jest dostępny w formie broszur, czy też nawet w filmie "Rodzina Porażków", który dzieci pewnie znają, ponieważ inspektorzy KRUS korzystają z niego podczas spotkań w szkołach.
Aby wysłuchać relacji Teresy Martyki, wystarczy wybrać "Bezpieczne wakacje" w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.