Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Dariusz Krępski 10.08.2018

Publicyści o przesłuchaniu Donalda Tuska przed komisją ds. Amber Gold

Przesłuchanie Donalda Tuska przed sejmową komisją śledczą ds. Amber Gold odbędzie się 2 października. Czy to przesłuchanie przyniesie odpowiedź na pytanie o odpowiedzialność polityczną, a może również karną byłego premiera rządu PO-PSL? Dyskutowali o tym w "Debacie dnia” w Polskim Radiu 24 Michał Wróblewski (Wirtualna Polska) i Roman Mańka z Fundacji FIBRE.
Posłuchaj
  • 10.08.2018 Michał Wróblewski (Wirtualna Polska) i Roman Mańka (Fundacja FIBRE) - Debata dnia cz. 1
  • 10.08.2018 Michał Wróblewski (Wirtualna Polska) i Roman Mańka (Fundacja FIBRE) - Debata dnia cz. 2
Czytaj także

Przewodnicząca komisji ds. Amber Gold Małgorzata Wassermann (PiS) poinformowała, że  Donald Tusk ma być ostatnim świadkiem, jakiego przesłucha komisja. - Spodziewam się, że zostanie na czymś złapany – mówił Roman Mańka. - Z jego opisu czasów kiedy był premierem uwidacznia się obraz jednej wielkiej bezczynności, czyli państwa teoretycznego, państwa incydentalnego, które nie działa i funkcjonariuszy uprawnionych do odpowiednich działań, którzy nie ponoszą żadnej odpowiedzialności. W tej słabości państwa widać brak koordynacji poszczególnych instytucji. Są organy państwa, policja, prokuratura, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego i nie ma wspólnego działania. Wątek rodzinny też jest bardzo ważny, bo jeśli syn premiera był zatrudniany w przedsięwzięciach pana P, to nawet bez jakichś werbalnych instrukcji, już ta okoliczność była pewnym komunikatem dla funkcjonariuszy. Pamiętajmy też, że Donald Tusk pochodzi z miasta, w którym to wszystko się działo. To również nie jest bez znaczenia – mówił gość PR24.

Michał Wróblewski wyraził opinię, że odpowiedzialność polityczna za aferę Amber Gold spada na byłego premiera. - Donald Tusk jako premier wyrobił sobie metodę działania polegającą na trzymaniu się jak najdalej od newralgicznych informacji zawartych w notatkach służb i tę odpowiedzialność często cedował na swoich współpracowników – mówił publicysta Wirtualnej Polski. - Okaże się czy ten problem go dopadnie na tyle, aby móc Donaldowi Tuskowi postawić jakiekolwiek zarzuty, do czego jest bardzo daleka droga. Odpowiedzialność polityczną za aferę Amber Gold ponosi Donald Tusk i cały rząd. Potężna afera pokazała patologię wymiaru sprawiedliwości i służb. Jeśli coś takiego się dzieje to jest to odpowiedzialność polityczna, ze względu na to, że Donald Tusk był zwierzchnikiem służb. Tylko odpowiedzialność to jedno, a drugie to postawienie zarzutów i udowodnienie, że ktoś z polityków trzymał ten mityczny parasol ochronny. Na razie udowodnić się tego nie udało – wyjaśnił.

Publicyści dyskutowali też o obecności Wojska Polskiego na obchodach wybuchu II wojny światowej na Westerplatte. Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz powiedział, że  "przedstawiciele służb mundurowych" są zapraszani na uroczystości na Westerplatte. "Będzie też i tak w tym roku. Ale nie mamy zaufania do politycznego, partyjnego kierownictwa Ministerstwa Obrony Narodowej" - zaznaczył. - Przekaz prezydenta Adamowicza jest jednoznaczny. Próbuje Gdańsk prezentować jako wolne miasto – mówił Roman Mańka. - Ta historia z niezaproszeniem żołnierzy na rocznicę wybuchu II wojny światowej też idzie w tym kierunku. Nieobecność żołnierzy na uroczystościach wybuchu wojny to rzecz niedorzeczna. Tu nie ma żadnej polityki historycznej, która byłaby polską polityką. To jest wchodzenie z perspektywy miasta Gdańska w konflikt z polskimi interesami, racją stanu i ważną definicją historii – dodał gość PR24.

Michał Wróblewski komentując słowa Pawła Adamowicza wyraził zdziwienie jeśli zostanie on po tym, ponownie wybrany prezydentem Gdańska. - Mamy przykład prezydenta, który dwie dekady pełni władzę w mieście, które siłą rzeczy stało się dla niego takim udzielnym księstwem, w którym dzieli, rządzi i czuje się absolutnie pewny siebie. Pokazuje swoją nie do końca pozorną siłę. – mówił publicysta. - Jeśli przyjmiemy zasadę, że każdy włodarz miasta nie ma zaufania do wysokiego urzędnika państwowego i wciąga w dyskusję żołnierzy polskich, to będę zdziwiony jeśli Paweł Adamowicz nie straci fotela prezydenta miasta – komentował Michał Wróblewski.

Gospodarzem audycji był Krzysztof Świątek

-------------------------------

Data emisji: 10.08.18

Godzina emisji: 18.06

PR24/IAR/dk