Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Marcin Nowak 06.07.2010

RPA 2010: Walka o finał - Pomarańczowi kontra Urugwaj

We wtorek wieczorem znany będzie pierwszy finalista piłkarskich mistrzostw świata w RPA. O 20.30 w Kapsztadzie rozpocznie się mecz Urugwaj - Holandia.

"Urusi" w najlepszej czwórce mundialu są po raz pierwszy od 40 i bronią honoru Ameryki Południowej.

Piłkarze Urugwaju to dwukrotni mistrzowie świata. Holandia dwa razy grała w finale mundialu, ale nigdy nie wygrała. W RPA, któraś z tych drużyn znów stanie przed szansą sięgnięcia po Puchar Świata, gdyż we wtorek w Kapsztadzie zmierzą się w półfinale.

Zespół z Ameryki Południowej triumfował w 1930 i 1950 roku. W półfinale zagra po 40 latach przerwy. Pomarańczowi natomiast drugim miejscem musieli się zadowolić w 1974 i 1978 roku, a w gronie czterech najlepszych drużyn mundialu po raz ostatni znaleźli się w 1998 roku. Wtedy w półfinale przegrali z Brazylią, a mecz o trzecie miejsce z Chorwacją.

W RPA Holendrzy zrewanżowali się Canarinhos. W 1/4 finału wygrali 2:1. Urugwaj to rywal teoretycznie słabszy, ale trener Bert van Marwijk uważa, że jego zespół wcale nie czeka łatwiejsze zadanie.

To bardzo dobra drużyna, złożona z prawdziwych wojowników. Jeśli chcemy wygrać, musimy być skoncentrowani przez całe spotkanie
- ocenił van Marwijk.

Również kapitan "Urusów" Diego Lugano przestrzega przed stawianiem zespołu z Europy w roli żelaznego faworyta. To półfinał mistrzostw świata. Na tym etapie nie ma pewniaków. Obie drużyny mają różny styl gry, ale łączy je ciężka praca, dzięki której tak daleko zaszły - podkreślił.

Selekcjoner Urugwaju Oscar Tabarez nie będzie mógł skorzystać z trzech piłkarzy. Kontuzjowany jest Nicolas Lodeiro, a za kartki pauzować będą Jorge Fucile i Luis Suarez.

Ten ostatni, mimo iż w ostatniej minucie dogrywki ćwierćfinału z Ghaną zobaczył czerwoną kartkę, został bohaterem drużyny, a może nawet narodu. Suarez ręką wybił piłkę zmierzającą do pustej bramki, ale Asamoah Gyan nie wykorzystał jedenastki i mecz rozstrzygnął konkurs rzutów karnych. Te lepiej wykonywali piłkarze z Ameryki Południowej.

W zespole Holandii zawieszeni są Gregory van der Wiel i Nigel de Jong.

Pomarańczowi jako jedyni wygrali w RPA wszystkie pięć spotkań. Urugwaj ma w dorobku trzy zwycięstwa i dwa remisy, m.in. bezbramkowy w meczu fazy grupowej z Francją.

Taka seria i w szczególności triumf nad Brazylią dały nam dużo pewności siebie. Jesteśmy w czwórce, ale chcemy zagrać w finale - powiedział kapitan Holendrów Giovanni van Bronckhorst.

Obie drużyny grały ze sobą dwukrotnie. W fazie grupowej mundialu w 1974 roku Holandia wygrała 2:0. Sześć lat później w towarzyskim meczu w Montevideo w takim samym stosunku górą byli gospodarze.

Holenderski książę Wilhelm Aleksander będzie wśród widzów, którzy na miejscu obejrzą półfinałowy mecz mistrzostw świata z Urugwajem. Dla tych, którzy nie mogę kibicować swojej drużynie na miejscu, władze holenderskich miast zapewniają emocje bez wyjeżdżania do RPA. Na największych placach pojawią się ogromne ekrany, dzięki którym Holendrzy będa mogli śledzić poczynania "Pomarańczowych" w meczu z Urugwajem.

W drugim półfinale, w środę, Niemcy zmierzą się z Hiszpanią.

Kapsztad: Urugwaj - Holandia (1/2 finału)

wtorek, 6 lipca, godz. 20.30

przewidywane składy:

Urugwaj: Fernando Muslera - Mauricio Victorino, Diego Lugano, Diego Godin, Maximiliano Pereira - Diego Perez, Egidio Arevalo, Alvaro Fernandez - Sebastian Abreu, Diego Forlan, Edinson Cavani.

Holandia: Maarten Stekelenburg - Khalid Boulahrouz, John Heitinga, Joris Mathijsen, Giovanni van Bronckhorst - Dirk Kuyt, Mark van Bommel, Wesley Sneijder, Demy de Zeeuw, Arjen Robben - Robin van Persie.

man