Logo Polskiego Radia
Jedynka
Anna Wiśniewska 12.07.2016

Wakacje: jak przed wyjazdem sprawdzić biuro podróży?

Wakacje w pełni - co trzeci Polak zamierza spędzić letni urlop zagranicą - wynika z badania "Wyjazdy Polaków" instytutu ARC Rynek i Opinia. Na wakacje zagraniczne coraz chętniej wyjeżdżamy zaś z biurami podróży, które wcześniej na pewno warto sprawdzić, aby uniknąć przykrych niespodzianek.
Posłuchaj
  • O tym, na co zwrócić uwagę, wybierając biuro podróży, mówili w audycji „Ekspress gospodarczy” radiowej Jedynki: Halina Kochalska z BIG InfoMonitor i Dominik Sipiński, redaktor portalu Pasażer.com i dodaje Marek Kamieński z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Agentów (Justyna Golonko, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

W pierwszej kolejności sprawdzamy, czy biuro turystyczne wpisane jest do Centralnej Ewidencji Organizatorów Turystyki i Pośredników Turystycznych, tłumaczy Dominik Sipiński, redaktor portalu Pasażer.com.

- Pierwszym adresem, pod którym powinniśmy sprawdzić biuro, jest strona turystyka.gov.pl, prowadzona przez Ministerstwo Sportu i Turystyki. Na tej stronie znajduje się centralny rejestr organizatorów turystycznych, w którym z pomocy prawa muszą znaleźć się wszystkie firmy, które w jakikolwiek sposób organizują nam turystykę, czy to są kolonie dla dzieci, czy zagraniczne wycieczki, czy jakieś krótsze imprezy. Jeśli takiej firmy w tym rejestrze nie ma, to nawet nie powinna nam zapalić się lampka ostrzegawcza, ale jedne wielkie stop: nie jedziemy. Bo to znaczy, że ta firma jest po prostu nielegalna – wyjaśnia gość radiowej Jedynki.

Zajrzyj do rejestru dłużników

Jeśli biuro widnieje w ewidencji, to wtedy warto przejrzeć rejestry dłużników. Mają je Biura Informacji Gospodarczej. Na ich stronach internetowych, za kilkanaście lub kilkadziesiąt złotych, można sprawdzić, czy biuro turystyczne jest w dobrej sytuacji finansowej.

Samo pojawienie się interesującego nas biura podróży na liście dłużników, jest dla nas sygnałem, że dane biuro podróży boryka się z kłopotami finansowymi, mówi Halina Kochalska z BIG InfoMonitor.

- Dzięki sprawdzeniu firmy organizującej nasz wyjazd, możemy się dowiedzieć, czy nie ma ona jakiś zaległości wobec innych przedsiębiorstw, czy jest rzetelnym płatnikiem, co pokazuje, że jeśli jest fair wobec innych, to nie powinna też zawieźć obsługiwanych turystów. Przestrzegałabym przed bagatelizowaniem choćby najmniejszych zaległości, bo niestety właśnie od najmniejszych kwot bardzo często zaczyna się lawina narastających długów, ostatecznie kończąca się upadłością – zaznacza ekspertka.

W Polsce działa pięć prywatnych biur informacji gospodarczej.

Sprawdź gwarancję bankową i ubezpieczeniową

Następny krok to sprawdzenie wysokości posiadanej gwarancji bankowej i ubezpieczeniowej, bo to świadczy o kondycji biura, dodaje Marek Kamieński z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Agentów.

- Każdy organizator takie ubezpieczenie musi mieć. Ono jest odpowiedniej wielkości do tego, jakie obroty ma dane biuro. Ci najwięksi organizatorzy mają prawie po 200 mln zł gwarancji. Krótko mówiąc, warto sprawdzić każdego organizatora, jak wielkie ma gwarancje i na ile te gwarancje mogą wystarczyć w razie jego niepowodzenia w biznesie – mówi ekspert.

Polegaj na własnej ocenie

Jeżeli już to wszystko sprawdzimy, to zawsze warto polegać na własnej ocenie, dodaje Dominik Sipiński.

- Jeśli widzimy, że strona internetowa biura podróży, czy hotelu, czy jakiegoś ośrodka jest zrobiona na kolanie 10 lat temu, że brakuje tam podstawowych informacji, gdzie ten obiekt się znajduje, gdzie on jest zarejestrowany, jaka firma tak naprawdę za tym stoi, to wszystko powinno nam wskazywać na to, że nie powinniśmy wyjeżdżać z taką firmą – podkreśla rozmówca Jedynki.

Zdaniem ekspertów zazwyczaj wystarczy tylko kilka zasad i zdrowy rozsądek, by na wczasy pojechać i wrócić zadowolonym.

Justyna Golonko, awi