Logo Polskiego Radia
Jedynka
Anna Wiśniewska 03.08.2016

Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju: Polska w szybkim tempie ma doganiać średnią unijną

Trwają konsultacje Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Jej głównym celem jest stworzenie takich warunków, w których dochody Polaków będą rosły, ale i znikały nierówności społeczne. Nie osiągniemy tego jednak bez utrzymania szybkiego wzrostu gospodarczego, zaznacza na antenie radiowej Jedynki Piotr Bujak, główny ekonomista PKO BP.

Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju zakłada, że poziom PKB na mieszkańca, mierzony według parytetu siły nabywczej, wynoszący obecnie w Polsce 68 procent średniej UE, osiągnie w roku 2020 około 80 procent unijnej średniej, a do 2030 roku zbliży się do tej średniej. To jest realne, jeśli będziemy się szybko rozwijać, mówił w radiowej Jedynce Piotr Bujak, główny ekonomista PKO Banku Polskiego.

- Gdyby Unia Europejska, strefa euro się nie rozwijała, to wówczas moglibyśmy mieć słaby wzrost gospodarczy, na poziomie 2 proc., i też byśmy Wspólnotę gonili. Jednak najlepszy scenariusz to silny wzrost gospodarczy u naszych głównych partnerów handlowych w UE i dużo szybszy wzrost w Polsce, czyli ok. 4 proc., a najlepiej powyżej. Wówczas te cele będą możliwe do osiągnięcia – uważa gość „Ekspressu gospodarczego”.

Nie będzie wzrostu dochodów, bez wzrostu oszczędności

Wysoki wzrost gospodarczy będzie z kolei możliwy, jeśli w życie wejdą planowane w Strategii działania, czyli zwiększenie poziomu inwestycji oraz krajowych oszczędności, potrzebnych do bezpiecznego finansowania naszego rozwoju, dodaje ekonomista.

- W Strategii jest mowa o tym, że powinny wzrosnąć dochody Polaków, że nasz poziom życia powinien się zrównać z tym, który stanowi średnią w UE – zauważa Piotr Bujak. – Zanim jednak zaczną dynamicznie rosnąć dochody, to muszą rosnąć oszczędności. Po to, żeby finansować w bezpieczny sposób inwestycje, bez nadmiernego uzależnienia od napływu kapitału zagranicznego – dodaje.

Program Budowy Kapitału

W tej chwili powinniśmy zatem skoncentrować się na budowie krajowych oszczędności, po to aby przyspieszać wzrost gospodarczy, uważa ekonomista.

- Jedną z recept na budowanie krajowych oszczędności, którą proponuje rząd, jest Program Budowy Kapitału. To jest kluczowy element tego Planu na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Faktycznie ten program daje szansę na wzrost krajowych oszczędności. Pracownicze Programy Kapitałowe, które mają być tworzone w ramach Programu Budowy Kapitału, oznaczają, że z dochodów netto Polaków, z wynagrodzeń netto będą tworzone oszczędności emerytalne i będą mogły być wykorzystane na finansowanie efektywnych inwestycji, co będzie przyspieszać wzrost gospodarczy i przekładać się na wzrost bieżących dochodów Polaków – wyjaśnia Piotr Bujak.

Zmiany w systemie emerytalnym

Jak zauważa jednak ekonomista, trzeba brać pod uwagę fakt, że dotychczasowe zmiany w systemie emerytalnym, przeprowadzane w poprzednich latach, mocno nadwyrężyły zaufanie Polaków do stabilności tego systemu oraz stałości różnych, proponowanych przez rządzących, rozwiązań.

- Natomiast w kolejnych zmianach w systemie emerytalnym, które teraz są proponowane, czyli przede wszystkim zmiany w OFE, są takie elementy, które pozwalają zwiększyć to zaufanie. Chodzi przede wszystkim o przetransferowanie zdecydowanej większości: 3/4 aktywów z OFE do III filara systemu emerytalnego, który jest całkowicie prywatny. Ten transfer spowoduje, że obawy o przejęcie tych środków emerytalnych przez któryś z rządów, powinny być zdecydowanie mniejsze. To może zwiększyć zaufanie Polaków do gromadzenia dodatkowo dobrowolnych oszczędności w III filarze, w ramach Programu Budowy Kapitału – uważa Piotr Bujak.

Wicepremier, minister rozwoju Mateusz Morawiecki o zmianach w systemie emerytalnym:

Źródło: TVN24/x-news

1,5 bln zł na realizację Strategii do 2020 roku

Projekt, który obecnie jest w konsultacjach zakłada, że na realizację Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, do roku 2020, wydanych zostanie ok. 1,5 bln zł. Środki te mają pochodzić ze źródeł publicznych, ale i prywatnych.

- To bardzo duża suma, a dlatego musi być tak duża, żeby stopa inwestycji w polskiej gospodarce była wyższa, bo tylko dzięki temu z kolei wzrost gospodarczy może być trwale wyższy. Zwiększając jedynie konsumpcję, możemy liczyć na krótkotrwałe przyspieszenie gospodarki. Do tego, abyśmy mogli cieszyć się owocami wzrostu gospodarczego w dłuższym terminie, konieczne jest to, aby więcej oszczędzać i więcej inwestować – wyjaśnia ekonomista.

Stawianie na innowacyjność

Ministerstwo Rozwoju zakłada wzrost inwestycji do poziomu ponad 25 proc. PKB, wzrost nakładów na badania i rozwój, a także włącznie właściwie wszystkich gałęzi polskiej gospodarki do Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju.

- Polska gospodarka jest duża, bardzo zróżnicowana, zdywersyfikowana. Trudno zatem stawiać na jeden sektor, czy nawet kilka branż. Trzeba myśleć o tym, żeby zdecydowana większość sektorów miała odpowiednie warunki do rozwoju. Natomiast w każdej z tych branż trzeba stawiać na efektywność, innowacyjność, bo bez tego w zglobalizowanej gospodarce, przy bardzo ostrej konkurencji międzynarodowej trudno się rozwijać. Na razie polskie firmy w ostatnich latach świetnie sobie radziły na międzynarodowych rynkach. Obserwujemy dynamiczną ekspansję polskiego eksportu. Trzeba jednak zrobić wszystko, żeby ta pozytywna tendencja została utrzymana, pamiętając o tym, że coraz szybciej wyczerpuje się nasza dotychczas podstawowa przewaga konkurencyjna, jaką były niskie koszty pracy. Jeśli chcemy, żeby płace były wyższe, to nasza konkurencyjność musi się zwiększać poprzez właśnie stawianie na innowacje, lepsze jakościowo produkty, większą efektywność, wzrost wydajności pracy – wylicza gość radiowej Jedynki.

Zwiększenie wydajności pracy

Obecnie sytuacja na rynku pracy jest dobra, bezrobocie cały czas pada, ale z wydajnością cały czas jest jeszcze w Polsce nie najlepiej.

- Tu mamy duży potencjał do wzrostu, do poprawy. W kolejnych latach musimy zdecydowanie postawić na zwiększenie wydajności pracy, dlatego że wyczerpuje się jej podaż. Już nie da się zwiększać produkcji w tak łatwy sposób, jak w ostatnich latach, poprzez zwiększanie zatrudnienia, bo zasób podaży pracy wyczerpuje się. Stopa bezrobocia spadła do rekordowo niskiego poziomu, więc warunkiem do utrzymania wzrostu gospodarczego w kolejnych latach na wysokim poziomie jest w tym momencie zwiększenie wydajności pracy – podkreśla Piotr Bujak.

Projekt Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju znajduje się na stronie Ministerstwa Rozwoju

Wicepremier, minister rozwoju Mateusz Morawiecki o pięciu filarach odpowiedzialnego rozwoju:

Źródło: TVN24/x-news

Sylwia Zadrożna, awi