Logo Polskiego Radia
Jedynka
Jarosław Krawędkowski 11.07.2017

Wielkie plany LOT-u: najpierw Budapeszt, później Europa Środkowo-Wschodnia, potem…

LOT rozpoczyna ekspansję w regionie. W maju przyszłego roku narodowy przewoźnik uruchomi bezpośrednie połączenia z Budapesztu do Nowego Yorku i Chicago.
Posłuchaj
  • Polski narodowy przewoźnik - LOT, wchodzi w nowa fazę rozwoju - po fazie restrukturyzacji, rozwija nowe połączenia i snuje wielkie plany. Czy są realne, o tym w Ekspressie Gospodarczym radiowej Jedynki./Karolina Mózgowiec, Naczelna Redakcja Gospodarcza POlskiego Radia/.
Czytaj także

Węgrzy nie mają bezpośrednich lotów do Stanów Zjednoczonych od 2011 roku, czyli odkąd padł tamtejszy narodowy przewoźnik. Korzystają z przesiadek, m.in we Frankfurcie, Paryżu, Amsterdamie czy Londynie.

Polski hub lotniczy dla naszego regionu?

Ambicje ma jeszcze większe - chce stać się ulubionym przewoźnikiem Europy Środkowo-Wschodniej i stworzyć hub lotniczy dla regionu.

− Wypełnienie istniejącej luki na Węgrzech to tak naprawdę kolejny krok w budowaniu pozycji LOT-u w Europie Środkowo Wschodniej - mówi Adrian Kubicki, rzecznik prasowy przewoźnika.

LOT ma już udziały w estońskim przewoźniku

Przypomina, że pierwszy krok już został zrobiony – w Estonii przejęto 49 proc. udziałów w tamtejszym przewoźniku Nordica, a teraz przewodnik robi to samo, tyle, że w trochę inny sposób.

LOT liczy na Budapeszt

− Uzupełniamy lukę w połączeniach dalekich bezpośrednich między Węgrami a USA. Do Nowego Jorku i Chicago podróżuje co roku 165 tys. osób z Budapesztu i jest duża szansa na zapełnione polskie samoloty, mówi rzecznik.

Jeśli tak się stanie, będą kolejne połączenia i kierunki z Budapesztu. Celem jest też ekspansja na inne kraje.

LOT „narodowym” przewoźnikiem Europy Środkowo-Wschodniej?

Jak podkreśla gość radiowej Jedynki, założeniem jest to, aby LOT stał się niejako narodowym przewoźnikiem wszystkich krajów z naszego regionu.

− O ile na Zachód Europy jest zdominowany prze trzy linie lotnicze, to nasz obszar obsługuje wiele linii, rynek jest rozdrobniony, i tylko LOT ma siłę, aby go skonsolidować, mówi gość Polskiego Radia.

Ekspert: plany ciekawe, ale czy obecnie realne?

Ostrożny, co do planów LOT-u jest Leszek Baj, analityk Polityki Insight.
Jak zauważa, na razie działania naszego przewoźnika są dosyć małe, LOT nie jest dużą linią, przewozi tylko kilka milionów pasażerów rocznie, dużo mniej niż konkurenci z Zachodniej Europy.

Nie ma też dużych środków, które może przeznaczyć na przejęcia znaczących linii, nie ma wielu samolotów, stąd połączenia z Budapesztu będą odbywać się jednym samolotem.

− Może w przyszłości te plany są dobre, ale teraz najważniejsze, żeby nie przeinwestować, mówi analityk.

LOT-owi sprzyjają obecnie niskie koszty paliwa

Teraz LOT jest w dobrej sytuacji finansowej, choć jeszcze niedawno miał  problemy.
Gość Polskiego Radia przypomina, że LOT otrzymał kilka lat temu pomoc publiczną, przeprowadził z powodzeniem restrukturyzację, otworzył dużo nowych połączeń, a obecnie sprzyja mu dobra koniunktura gospodarcza oraz niskie koszty paliwa, który to czynnik jest bardzo ważny w tym biznesie.

Od 2016 roku LOT uruchomił ponad 30 nowych połączeń.

Przewoźnik chce też stworzyć hub, czyli główny port przesiadkowy dla regionu. Miałby to być przyszły Centralny Port Komunikacyjny, zlokalizowany między Warszawą a Łodzią.

Jakie zagrożenia przed LOT-em?

Zdaniem Jacka Krawczyka, przewodniczącego Grupy Pracodawców Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego w Brukseli, ekspansja na Węgrzech i stworzenie hubu nie tworzą spójnej strategii.

Jak wyjaśnia, ta koncepcja byłaby spójna, gdyby LOT dowoził pasażerów do lotniska w Warszawie i stamtąd latał dalej.

− Kiedy uruchamiam swoje samoloty do latania z innych lotnisk, to mój hub zostaje wyłączony z obszaru zbierania pasażera do mojego hubu, mówi ekspert.

Centralny Port Komunikacyjny ma powstać między Warszawą a Łodzią. Jego dokładną lokalizację mamy poznać jeszcze w tym roku.

Karolina Mózgowiec, jk