Eurodeputowany Ryszard Czarnecki twierdzi, że europejskie media dotąd negatywnie nastawione do polskiego katolicyzmu, nadal będą pisac w tym samym duchu. Bez względu na to, czy spór o krzyż by wystąpił czy nie.
- Ten obrazek będzie kwitowany wzruszeniem ramion – ocenia Marek Siwiec reakcję kolegów z Parlamentu Europejskiego, którzy zobaczą sceny pod krzyżem. Wynika to, jego zdaniem, ze "skansenizmu", którego dowodem jest kłótnia pod Pałacem Prezydenckim.
Zdaniem Ryszarda Czarneckiego, to, co działo się i dzieje pod krzyżem jest sporem o wartości. - Spontaniczna akcja ludzi o bardzo różnym wykształceniu, w bardzo różnym wieku, z różnych miejscowości, miast, wsi, którzy zjednoczyli się wokół tych wartości - dodaje. Jego zdaniem, takie dyskusje trwają nie tylko w Polsce, ale chociażby w USA.
Marek Siwiec ocenia, że to walka z wartością, jaką jest poszanowaniem prawa, a także walka, jaką prowadzi PiS na czele z jej prezesem, toczona po to, aby zaistnieć.