Ekspert PISM zaznacza, że jest to tendencja generalna, choć w różnym stopniu objawia się w różnych państwach. Ryszarda Formuszewicz wyjaśnia, że obecny kryzys z jednej strony pokazuje w większym stopniu zależność między tym, co dzieje się w danym państwie członkowskim a decyzjami, które zapadają na poziomie europejskim, a z drugiej strony skłania, by poprzeć ugrupowania, zajmujące wobec procesu integracji stanowisko krytyczne.
- Partiom eurosceptycznym sprzyja w tych wyborach także to, że często wymogi proceduralne dla uzyskania reprezentacji w Parlamencie Europejskim są mniejsze niż przy wyborach krajowych - wyjaśnia gość Ernesta Zozunia.
Najbliższe wybory do PE odbędą się w przyszłym roku, Europa wybierze 751 europosłów na pięcioletnią kadencję. - W Polsce, podobnie jak w innych państwach, które przystąpiły w 2004 roku do Unii, przyszłoroczna kampania będzie miała kontekst posumowania pierwszej dekady członkostwa - mówi analityk PISM.
Audycja powstała w ramach projektu Euranet Plus.
"Euranet Plus - Europa od kuchni" w każdy wtorek o godzinie 17.20. Zapraszamy!
(ed)