Logo Polskiego Radia
IAR
Marcin Nowak 31.03.2011

Nowy sposób na walkę z pseudokibicami

Ministerstwo sportu ma nowy pomysł na walkę z pseudokibicami. Szef resortu sportu Adam Giersz chce, aby każdy kibic reprezentacji obowiązkowo musiał wyrabiać kartę kibica, tak jak obowiązuje to już w klubach.
Starcia z polskimi pseudokibicami na meczu Litwa - Polska w KownieStarcia z polskimi pseudokibicami na meczu Litwa - Polska w Kowniefot. PAP/Karol Kurzępa
Posłuchaj
  • Szef resortu sportu Adam Giersz chce, aby każdy kibic reprezentacji obowiązkowo musiał wyrabiać kartę kibica, tak jak obowiązuje to już w klubach
  • Minister sportu podkreśla, że dzięki temu każdy kibic będzie łatwo identyfikowany, a tym samym łatwiej będzie wyciągnąć konsekwencje wobec bandytów
  • Minister Adam Giersz przedstawił w Sejmie sprawozdanie o przygotowaniach do Euro - relacja
  • Opozycja nie zostawia suchej nitki na pomyśle organizowania rozpraw sądowych na stadionach - relacja
Czytaj także

- Reprezentacja tak jak kluby powinna mieć klub kibica. Żeby kupić bilet potrzebna by była karta kibica reprezentacji. Tak żebyśmy mieli pełną kontrolę nad tym kto wyjeżdża za reprezentacją, czy klubami - powiedział minister.

Kibice ekstraklasy już muszą posiadać takie karty. Dzięki temu kluby mają pełną identyfikacje tego, kto wchodzi na ich trybuny.

Minister sportu podkreśla, że dzięki kartom kibica reprezentacji kibic będzie łatwo identyfikowany i łatwiej będzie można wyciągnąć konsekwencje wobec bandytów.

- Podstawą walki z bandytyzmem jest zerwanie z anonimowością tłumu. Będziemy identyfikowali tych, którzy zakłócają porządek, szybko i surowo ich karali. To jest jedyna droga do ograniczenia tego procederu - zaznaczył Adam Giersz.

Dyskusja o walce z pseudokibicami powróciła po niedawnej zadymie w Kownie. Podczas meczu Polska - Litwa doszło tam do regularnej bitwy policji z chuliganami.

Ponadto minister Adam Giersz przedstawił w Sejmie sprawozdanie o przygotowaniach do Euro. O dziwo na sali sejmowej nie doszło do awantury, a posłowie niemal jednogłośnie stwierdzili, że przygotowania do turnieju to wspólna sprawa bez podziałów na prawicę, czy lewicę.

Opozycja chętnie jednak wytykała szefowi resortu sportu wszelkie niedociągnięcia.

Nie zostawia suchej nitki na pomyśle organizowania rozpraw sądowych na stadionach. Minister sprawiedliwości powiedział ostatnio, że rząd chce aby stadionowi pseudokibice, byli sądzeni natychmiast po wybryku, najlepiej jeszcze na stadionie. Taka rozprawa mogłaby odbywać się w specjalnie przygotowanym pomieszczeniu, bądź za pomocą telekonferencji.

man