Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Aneta Hołówek 23.12.2011

Prokuratura: Smuda wziął premię legalnie

Wrocławska prokuratura apelacyjna umorzyła dzisiaj śledztwo ws. premii, którą Franciszek Smuda przyjął w 2006 za awans Zagłębia Lubin do Pucharu UEFA - dowiedział się portal polskieradio.pl.
Franciszek SmudaFranciszek Smuda fot. PZPN

Śledczy nie stwierdzili by doszło do przestępstwa.

W maju 2006 roku kilku piłkarzy kupiło mecz od kilku zawodników Cracovii za 100 tys. zł. Dzięki remisowi 0:0 Zagłębie Lubin awansowało do Pucharu UEFA. Zawodnicy i trener dostali wysokie premie za sukces, jednak po wyroku sądu piłkarze Zagłębia musieli pieniądze oddać - nawet po ponad 70 tys. zł. Premii nie oddał natomiast Smuda. Nie został on oskarżony o korupcję - prokuratura nie znalazła żadnych dowodów na to, że obecny szkoleniowiec Zagłębia wiedział o ustawieniu meczu. Pieniędzy nie oddał także mimo apeli m.in. Jana Tomaszewskiego.

Obecny poseł PiS skierował do prokuratury wniosek o zbadanie tej sprawy, pismo trafiło do Wrocławia. W listopadzie Smuda został przesłuchany.

Jak powiedział portalowi polskieradio.pl - prokurator Wiesław Bilski - śledztwo zostało umorzone ze względu na niestwierdzenie przestępstwa. Prokuratura badała tę sprawę z różnych stron, sprawdzając różne artykuły kodeksu karnego.

Przede wszystkim nie stwierdzono, by Smuda wiedział o ustawieniu meczu i dlatego nie można było oskarżyć go o korupcję i zażądać zwrotu pieniędzy. Odrzucono też możliwość paserstwa, czyli przyjęcia pieniędzy pochodzących z przestępstwa. Trener musiałby bowiem mieć świadomość, że doszło do przestępstwa. Tymczasem jak ustaliła prokuratura - piłkarze, którzy ustawiali mecz robili wszystko, by o korupcji nie dowiedzieli się inni zawodnicy, działacze klubowi i trenerzy.

Prokuratura sprawdzała też czy można skorzystać z artykułu 52 i zobowiązać Smudę do zwrotu premii. Artykuł stosuje się nie do sprawcy przestępstwa, ale do osoby, która z przestępstwa odniosła korzyść. Piłkarze musieli by jednak działać w imieniu Smudy lub w jego interesie. Śledczy jednak nie znaleźli dowodów na to, by tak się działo.

Na decyzję prokuratury nie przysługuje już zażalenie.

Niewykluczone jednak, że z pozwem cywilnym wobec Smudy mogłoby wystąpić Zagłębie Lubin

dpanek, polskieradio.pl