Grażyna Barszczewska: nie marzyłam od dziecka o byciu aktorką
Co Halina Frąckowiak zawdzięcza latom spędzonym w Poznaniu, w którym się urodziła i do którego wciąż chętnie wraca? - Uporządkowanie i potrzebę niewprowadzania chaosu, nawet jeśli on w nas jest - ocenia, dodając, że artyści tego potrzebują.
Piosenkarka pochodzi z rodziny z artystycznym zacięciem. Jej tata malował, brat i mama śpiewali. Czy to skłoniło ją do wyboru drogi zawodowej? - Pewno podświadomie. Nie wyznaczałam sobie żadnego celu. Myślałam, że może zostanę aktorką, uczyłam się wierszy, także malowałam. Śpiewanie dla mnie było rzeczą naturalną. Byłam cichym dzieckiem, naprawdę śpiewać zaczynałam dopiero, kiedy mamusia wychodziła z domu - przyznaje gość "Miejskich klimatów".
Halina Frąckowiak Stawiałam sobie mikrofon przed piecem, który grzał. Mikrofonem był kij od szczotki
Jak Halina Frąckowiak wspomina rodzinny dom? Co skłoniło artystkę do wyboru studiów psychologicznych? Jak narodziła się jej przyjaźń z Anną Jantar? Zapraszamy do wysłuchania audycji.
***
Tytuł audycji: Miejskie klimaty z cyklu Twarzą w twarz
Prowadzi: Maciej Zdziarski
Gość: Halina Frąckowiak
Data emisji: 3.02.2016
Godzina emisji: 23.05
gs/jp