W Centrum Dialogu Społecznego odbędzie się w poniedziałek druga tura rozmów przedstawicieli związków zawodowych ze stroną rządową. Związkowcy zapowiadają, że nie ustąpią ze swoich postulatów. Żądają 1000 zł podwyżki do pensji podstawowej nauczycieli. Jeśli rozmowy zakończą się fiaskiem, to do strajku ma przystąpić 80 proc. szkół.
- Każdy ma prawo do strajku. Protest nie powinien jednak tak drastycznie ograniczać i wkraczać w problemy innych, w tym przypadku najsłabszych, czyli dzieci. Nikt nie mówi, że nauczyciele powinni strajkować w wakacje. Można to jednak tak zorganizować, aby nie uniemożliwiać przeprowadzenia egzaminów w szkołach - powiedział Tomasz Latos.
Poseł PiS podkreślił, że są i będą podwyżki dla nauczycieli. - Natomiast propozycje Sławomira Broniarza są zaporowe. Forma, moment i styl są niedopuszczalne. O wszystkim można rozmawiać, można też protestować, jednak nie kosztem nawet życiowych tragedii poszczególnych dzieci i ich rodziców - dodał gość Polskiego Radia 24.
Jeżeli nie dojdzie do porozumienia z rządem - strajk w oświacie rozpocznie się 8 kwietnia. Oznacza to, że jego termin zbiegnie się z zaplanowanymi na kwiecień egzaminami zewnętrznymi: 10, 11 i 12 kwietnia ma się odbyć egzamin gimnazjalny, a 15, 16 i 17 kwietnia - egzamin ósmoklasistów. Matury mają rozpocząć się 6 maja.
Więcej w nagraniu.
Gospodarzem audycji był Grzegorz Jankowski
Data emisji: 1.04
Godzina emisji: 7.36
PR24