Przyjęło się, że "Rok 1984" był w Polsce zakazany, pomimo, że traktowała o nieistniejącym świecie przyszłości. - Oczywiście gdyby państwowe wydawnictwo chciało wydać rok 1984, to miałoby z tym problem. Jednak książka funkcjonowała w cytatach i artykułach, w przestrzeni publicznej, oraz oczywiście w tzw. drugim obiegu. Podobnie było z inną słynną książką Orwella "Folwark zwierzęcy" – przypominał tłumacz twórczości Georga Orwella.
Bartłomiej Zborski zwracał uwagę, że w przypadku powieści "Rok 1984" nie jest do końca trafne przyjęcie, że Orwell sportretował komunizm za żelazną kurtyną. - To wizerunek świata stworzonego przez zachodnich intelektualistów. W powieści najpełniej sportretowany został "angsoc" – utopijny angielski socjalizm, sportretowany również w książce „Droga na molo w Wigan”. Odnajdujemy tu portret powojennej Anglii, w której ludzie często żyli w nędzy, żywność była racjonowana – przypominał tłumacz.
Gość audycji przywołał także znajomość Georga Orwella z Józefem Czapskim, który przekazał autorowi szczegóły życia za żelazną kurtyną w tym także wątki związane z obozami pracy funkcjonującymi w Związku Radzieckim. – Książka jest rozliczeniem z lewicowymi środowiskami laburzystów, której celem przestało być wydźwigniecie biednych ludzi, robotników, tylko sprowadzenie ich do stanu, w którym, byliby zadowoleni z rzeczywistości, w której się znajdują. Ta, w powieści przedstawiona jest przez realizm subiektywny, nie ma rzeczywistości innej niż ta w naszym umyśle, która postrzegamy przez zmysły.
Więcej w zapisie audycji.
Rozmawiał Filip Memches.
PR24/ka
____________________
Data emisji: 09.06.2019
Godzina emisji: 19:06