Sieć obiegły informację o castingu do spotu wyborczego Rafała Trzaskowskiego. Osoby, które są poszukiwane, mają wpisywać się w wizerunek "zwykłych Polaków". Komentował to Marek Suski z PiS-u.
Bielan: Plan Dudy pozwoli utworzyć blisko milion nowych miejsc pracy
O spocie Trzaskowskiego
Polityk zwrócił uwagę na to, że do spotu poszukuje się osób o określonym wyglądzie i charakterze, które miałyby prezentować konkretne grupy społeczne.
- Wiem, że takie spoty się kręci i szuka się ludzi odpowiednich do przekazu. Natomiast mnie bardziej dziwi, że ten przekaz ma być inny niż dotychczasowa tożsamość pana Trzaskowskiego. Rozumiem, gdyby poprosili środowiska LGBT, z którymi się pan Trzaskowski przyjaźnił, kamieniczników od złodziejstwa w warszawskich kamienicach, wyrzucających ludzi na ulice - to wtedy byłoby to wiarygodne. A on szuka ludzi, którzy bardziej pasowaliby do spotu Prawa i Sprawiedliwości. Czyli, krótko mówiąc, ma być to spot, który będzie chciał wprowadzić ludzi w błąd, bo będzie pokazywał nieprawdziwą twarz Trzaskowskiego - skomentował to Marek Suski.
>>> [ZOBACZ TAKŻE] Samorządowcy wspierają prezydenta. "Gwarancja wzrostu liczby miejsc pracy i realizacji inwestycji"
Zapytany o te hasła, które mają wypowiadać statyści podczas kręcenia spotu, stwierdził, że nie odwołują się one do obecnej sytuacji.
- Mamy dzisiaj w Polsce normalną politykę, mamy wolność słowa, wszystkie poglądy można wyrażać. Natomiast w demokratycznym państwie władzę sprawują ci, którzy uzyskali większość. I niezależnie od tego, kto sprawuje władzę i kto ma większość, to mniejszość ma prawo do wyrażania swojej opinii, poglądów - mówił Marek Suski.
Przekaz kampanii wyborczej
"Chcemy, by Polacy poznali odpowiedzi". Sztab Andrzeja Dudy zadał konkurentom pięć kluczowych pytań
Marek Suski stwierdził, że narracja Rafała Trzaskowskiego jest niewiarygodna, i trudno określić, jakie są jego faktyczne cele. Polityk podkreślił, że nie sposób wskazać, czy Rafał Trzaskowski ma jakiekolwiek poglądy. Przeciwieństwem tej kampanii ma być kampania PiS-u.
- Z naszej strony kampania jest budowana na tym, co zostało zrobione, na szacunku do ludzi, do rodziny, na utrzymaniu tych wszystkich osiągnięć, które dotychczas udało się wprowadzić za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości przy wydatnym wsparciu i udziale pana prezydenta Andrzeja Dudy - mówił Marek Suski.
>>> [ZOBACZ TAKŻE] Prezydent: chcę realizować program wielkich inwestycji, które są dla ludzi
- My stawiany na wiarygodność. Jak składaliśmy obietnicę 500+, to zostało wprowadzone. Jak mówiliśmy o obniżeniu wieku emerytalnego, to został obniżony. Jeśli chodzi o wsparcie rodzin, to jest cała Karta Rodziny, jak mówiliśmy, że nie będziemy wprowadzać waluty euro, to nie wprowadziliśmy. Jak mówiliśmy, że obronimy Polskę przed narzuconym mechanizmem przyjmowania uchodźców [...], to PO mówiła, że ich przyjmie. Dziś Trzaskowski coś się wije, nie chce się do tego odnieść. Myślę, że PiS jest wiarygodne. Być może dlatego jest przez niektórych nielubiane - dodał.
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: "Rozmowa PR24"
Prowadzi: Adrian Klarenbach
Gość: Marek Suski (wiceszef klubu parlamentarnego PiS)
Data emisji: 12.06.2020
Godzina emisji: 17.35
PR24/jmo