Irański generał Ghasem Solejmani, dowódca elitarnej jednostki Al-Kuds oraz jeden z dowódców proirańskiej milicji w Iraku Abu Mahdi al-Muhandis, zostali w czwartek późnym wieczorem zabici na międzynarodowym lotnisku w Bagdadzie. Władze USA potwierdziły dokonanie ataku.
Premier Iraku: zabicie Solejmaniego uruchomi niszczycielską wojnę
- Terroryzm jest strategią wojenną, dość specyficzną, niemniej jest to użycie przemocy zbrojnej. W ramach bardzo precyzyjnego uderzenia militarnego dokonano odpowiedzi, w kategoriach ściśle wojskowych, na takie działania. Ewidentnie Iran jest koordynatorem na polu terroryzmu - mówił prof. Jacek Reginia-Zacharski.
- Donald Trump zapowiedział pojawienie się konsekwencji wobec działań Iranu, i tak się stało. Jego poprzednik, Barack Obama, np. w kwestii użycia broni chemicznej, groził palcem i poza takie gesty nie wyszedł, co na pewno nie przysporzyło mu popularności i poparcia. Obecność wojsk USA na Bliskim Wschodzie jest dla tego kraju dużym obciążeniem, trudnym do usprawiedliwienia przed własnym społeczeństwem, jednak takie sytuacje jak ostatnie wydarzenia związane z ambasadą USA w Iraku jednak dość mocno rezonują i Donald Trump nie straci na zdecydowanych decyzjach, ma szeroko otwarte możliwości zaangażowania w regionie – dodał ekspert.
Premier Iraku Adil Abd al-Mahdi nazwał zabicie irańskiego generała Ghasema Solejmaniego i jednego z dowódców irackiej milicji Abu Mahdi al-Muhandisa "kolosalnym pogwałceniem suwerenności Iraku", które "uruchomi niszczycielską wojnę w Iraku, regionie i na świecie".
Zapraszamy do wysłuchania zapisu rozmowy.
***
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadzący: Michał Rachoń
Gość: Jacek Reginia-Zacharski
Data emisji: 03.01.2020
Godzina emisji: 09.33
PR24/PAP/ka